Dziś na placu Słowiańskim w Lipinach odbyły się uroczystości z okazji obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości.
O godzinie 16:00 w kościele św. Augustyna odbyła się msza w intencji Ojczyzny. Po mszy św. świętochłowiczanie wspólnie przeszli pod Pomnik Powstańca Śląskiego, gdzie odśpiewano hymn państwowy oraz złożono kwiaty. Podczas uroczystości po raz ostatni publicznie przemawiał też, żegnający się ze stanowiskiem prezydenta miasta, Dawid Kostempski.
- Świętochłowice to wspaniałe polskie miasto. Przy wciąganiu flag, dzisiaj na maszty i przy przypinaniu kotylionów nie powinniśmy o tym zapominać. To sto lat wystarczyło, by zrobić w Polsce cywilizacyjny krok milowy i ogromny postęp. To sto lat wystarczyło, aby zbudować narodową dumę i tożsamość, ale czy wystarczyło do tego, abyśmy umieli uświadamiać sobie, czym jest wolność? Bo właśnie o tej wolności niejednokrotnie zapominamy. Pamiętajmy, że ta wolność, którą teraz możemy się cieszyć, nie przyszła sama. Wielu naszych przodków oddało za nią życie - mówił Dawid Kostempski.
Prezydent w swoim przemówieniu podziękował także wszystkim osobom, które wspierały go przez ostatnie 8 lat rządzenia.
- Drodzy mieszkańcy, to moje ostatnie publiczne wystąpienie w roli prezydenta miasta Świętochłowice. Byliśmy razem przez ostatnie 8 lat. Były to dobre lata dla Świętochłowic. Z tego miejsca pragnę podziękować wszystkim osobom, które tworzyły przez ten czas Świętochłowice. Dziękuję osobom funkcyjnym, ale przede wszystkim mieszkańcom, którzy byli ze mną przez ten czas; osobom dobrej woli; społecznikom; osobom, którym dobro tego miasta leżało na sercu. Rozwijaliśmy nasze miasto i daliśmy mu kilka lat temu "drugi oddech" - mówił prezydent. - Dziękuję również za to, że mogłem z wami być właśnie w takich okolicznościach jak dzisiaj. Kiedy pomimo różnych poglądów politycznych czy spojrzenia na świat, mogliśmy być razem. Mogliśmy się czuć jako wielcy świętochłowiczanie i wielcy Polacy. Dziękuję - podsumował.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz miasta, służb, instytucji kulturalnych i szkół, duchowni oraz oczywiście mieszkańcy Świętochłowic. Ten niezwykły moment upiękniły swoją obecnością poczty sztandarowe. Biało-czerwone flagi oraz kolorowe sztandary i proporce trzepotały na wietrze, podkreślając podniosłą atmosferę tej chwili.
Wcześniej w samo południe, przy Muzeum Powstań Śląskich, odśpiewany został Mazurek Dąbrowskiego – w ten sposób również upamiętniono setną rocznicę odzyskania niepodległości.
