Został zatrzymany za brak maseczki. Miał przy sobie narkotyki i był poszukiwany przez sąd

Czas czytania: 2 min.

W miniony poniedziałek w ręce stróżów prawa wpadł młody mężczyzna. 28-latek został zatrzymali do kontroli za to, że nie miał obowiązkowej maseczki zasłaniającej nos i usta.

Jak się później okazało, świętochłowiczanin posiadał przy sobie amfetaminę, ponadto był poszukiwany przez sąd rejonowy nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego/zakładu karnego.

 

Świętochłowiccy stróże prawa kontrowali jedną z ulic przyległych do rejonu śródmieście

W pewnym momencie zwrócili uwagę na mężczyznę idącego chodnikiem, który naruszył obowiązek zasłaniania ust i nosa. Z jego zachowania można było wywnioskować, że nie miał on ochoty na spotkanie ze “stróżami prawa”, podczas rozmowy 28-latek był zdenerwowany, próbował stwarzać pozory, że wszystko z jego strony jest w porządku. Doświadczeni funkcjonariusze nie dali się jednak zwieść i już po chwili wszystko wyszło na jaw. W kieszeni spodni świętochłowiczanina ujawnili zwitek folii aluminiowej z zawartością białej substancji proszkowej. Badanie przy pomocy testera potwierdziło, iż posiadana substancja to amfetamina. Ponadto policyjne sprawdzenia wykazały, że mężczyzna był poszukiwany przez sąd rejonowy nakazem doprowadzenia do AŚ/ZK. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do świętochłowickiej komendy. 28-latek usłyszał zarzut za posiadanie narkotyków, ponadto zgodnie z nakazem sądu trafił do aresztu śledczego.

Kwestię odpowiedzialności karnej za posiadanie narkotyków porusza art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kara przewidziana za posiadanienp. amfetaminy to 3 lata pozbawienia wolności. Jednocześnie ustawa przewiduje zaostrzenie kary – w sytuacji, gdy podejrzany posiada przy sobie znaczną ilość substancji psychoaktywnych – do 10 lat więzienia.

Komentarze (3) DODAJ

W Świonach bardzo dużo wpadek z narkotykami ale zawsze małe porcje .Czy policja sprawdza skąd oni mają towar czy łapie tylko płotki i chwali się jaka to bystra, doświadczona ?
Bo oni ciągle łapią tych samych ludzi. Ludzi którzy w najgorszym wypadku powinni trafić na leczenie z uzależnienia. Jeden z milicjantów oparł wręcz na tym swoją karierę i ciągle łapie tych samych ćpunów. Czemu łapią tylko płotki? Bo tu nie chodzi o łapanie przestępców, tylko poprawianie statystyk wykrywalności. Taki uzależniony z 0,02 grama jest idealny, mamy przestępstwo i od razu przestępcę, czyli sprawa rozwiązana, statystyki wykrywalności nam rosną, a my mamy awansik.
I tak GŁUPOTA i PYCHA kroczą przed upadkiem .Jak widać w przestępczym fachu też trzeba mieć odrobinę rozumu a ten sam się zaorał

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe

Logolinki

Katalog firm