Kilka miesięcy temu po latach przerwy reaktywowano Akademię Piłkarską Tygryski Świętochłowice. Trenują tu uzdolnione sportowo dziewczęta, które pokochały piłkę nożną. W ubiegłym tygodniu nad klubem zawisły czarne chmury. Informowano o odwołaniu wszystkich zajęć treningowych aż do końca sierpnia. Dzięki rozmowom podjętym z magistratem udało się wyjść z impasu.
W ubiegłym tygodniu na facebookowym profilu klubu opublikowano niepokojącą, lecz enigmatyczną informację, jakoby losy klubu zostały przesądzone. Co się stało? Zarząd klubu poinformował rodziców trenujących tu dziewcząt, że trwają intensywne prace związane z organizacją kwestii formalno - prawnych. Zapowiedziano też, że ich załatwienie może trochę potrwać. Łączy się to z koniecznością zawieszenia wszystkich treningów, nie dłużej jednak niż do końca sierpnia. Jednakże jednocześnie poinformowano, że zawodniczki mogą korzystać z Orlika znajdującego się na Skałce. Aczkolwiek, nie będą to zajęcia prowadzone pod szyldem Tygrysków. Wynika z tego zatem, że nie ma mowy o likwidacji klubu, a jedynie czasowym, wakacyjnym zawieszeniu treningów.
W komunikacie przesłanym przez zarząd do rodziców zawarto także informację mówiącą o tym, że Adrian Masoń, został poproszony o dostarczenie dokumentów niezbędnych do pracy trenera i zawarcie z zarządem umowy cywilnoprawnej, lecz ten odmówił. Zarząd ustalił, że trener może to jeszcze zrobić w tym tygodniu.
Dodatkowo, w czwartek, 11 lipca, miało miejsce spotkanie z koordynatorem Akademii Piłkarskiej Tygryski Świętochłowice – Adrianem Masoniem, prezydentem Świętochłowic – Danielem Begerem oraz przewodniczącym rady miejskiej - Zbigniewem Nowakiem.
- Spotkanie było bardzo owocne. Najważniejszym wnioskiem z tego spotkania jest powrót wszystkich sekcji "Tygrysków" do zajęć treningowych. Przypomnijmy, że dwa dni temu obecny zarząd klubu odwołał wszystkie zajęcia treningowe do końca sierpnia informując, że "trwają obecnie prace organizacyjne". Dziewczynki i kobiety miasta Świętochłowice (i nie tylko) muszą mieć możliwość treningu i podnoszenia swoich umiejętności. Okres wakacyjny jest bardzo sprzyjającym okresem, aby móc trenować i bawić się piłką – czytamy w komunikacie zamieszczonym na facebookowej stronie klubu.
Przypomnijmy, że klub powstał w 2009 roku. Początkowo funkcjonował jako uczniowski klub sportowy, który w 2012 roku został przekształcony w Akademię Piłkarską. Na swoim koncie ma wiele cennych trofeów. Drużyna zdobyła m.in.: Młodzieżowe Mistrzostwo Polski w Futsalu, Mistrzostwo Polski Turnieju Orlika o Puchar Premiera RP, Mistrzostwo Śląska Młodziczek czy Mistrzostwo Śląska w Turnieju o Puchar Tymbarku “Z podwórka na stadion”.
Pomimo odnoszonych sukcesów, w 2015 roku, z powodu różnych zawirowań klub przestał funkcjonować. W tym roku postanowiono go reaktywować. W tej chwili trenuje tu ok. 70 zawodniczek. Klub nie jest w stanie zapewnić sobie samofinansowania i potrzebuje wsparcia. Uruchomiono nawet zrzutkę na opłacenie jego bieżącej działalności.
- Składki wpłacane przez rodziców najmłodszych zawodniczek (juniorki trenują u nas za darmo) są jednak dalece niewystarczające. Minimalny koszt miesięcznego funkcjonowania klubu to 3000 zł, dlatego też kwota zbiórki wynosi 12 x 3000 zł = 36 000 zł – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie zrzutka.pl.