Wiadomości z Świętochłowic

Chłopaki z kalendarza

  • Dodano: 2009-06-06 19:52
Stali się oni bowiem bohaterami kalendarza – cegiełki, który z myślą o zorganizowaniu wakacyjnego wypoczynku dla najuboższych dzieci wydaje stowarzyszenie Wspólne Świętochłowice. Sesja fotograficzna odbyła się w Młodzieżowym Domu Kultury 30 maja i 1 czerwca. Trzeba przyznać, że było wesoło. - Kiedy odebrałem telefon z propozycją pozowania, byłem pewien, że ktoś mnie wkręca – zdradza Grzegorz Nowak, dyrektor świętochłowickiego ZOZ. – Aż oblałem się wodą mineralną. Ostatecznie jednak nie tylko zgodził się wystąpić w roli modela, ale do wspólnego zdjęcia zaprosił też lekarzy i pielęgniarki z zarządzanego przez siebie szpitala. Stylizacja na mafijnego bossa z cygarem w ustach i w ciemnych okularach, na tle białych fartuchów dzierżących grube strzykawki sióstr wyszła perfekcyjnie. - Fajnie, że przy okazji jest dobra zabawa, ale najważniejszy jest cel – mówi Darek Jurczyk ze stowarzyszenia „Wspólne Świętochłowice”. – Mamy nadzieję, że za pieniądze uzyskane ze sprzedaży tego kalendarza uda się nam zorganizować letni wypoczynek za granicą dla co najmniej 30 dzieciaków. Do współpracy zaprosiliśmy przedstawicieli lokalnego biznesu, świata kultury i miejskiego samorządu. Nie odmówili. Co więcej, wszyscy przynieśli ze sobą rekwizyty, pozwalające zidentyfikować nie tylko ich życie zawodowe, ale i pasje. Wokalista Rubens Band, Mirosław Grabowski, pozował z mikrofonem, ale próbował też śpiewać do…lampy. Radny Zbigniew Nowak czytając książkę ćwiczył z hantlą, dyrektor MDK Mirosław Badura palił fajkę, Zbigniew Karpowicz wystąpił w swoich charakterystycznym kapeluszu, a radny Zbigniew Mośko całował kolczastą rybkę. Autorami wszystkich zdjęć są młodzi świętochłowiccy fotograficy: Kinga Piłat, Paweł Olewniczak i Lech Cichoń. – Trzeba się było nagimnastykować, by fotografie były oryginalne i ciekawe – przyznaje Cichoń. – Mieliśmy tylko jedno tło, kalendarz będzie czarno-biały, więc kreatywność była mocno wskazana. Współpracę z modelami autorzy zdjęć bardzo sobie chwalą. – Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, atmosfera miła, a i kontakt fantastyczny – cieszy się Kinga Piłat. – Teraz przed nami trudne decyzje, bo spośród wszystkich zrobionych jednej osobie zdjęć trzeba wybrać to jedno, jedyne. Efekt ich pracy gotowy będzie po wakacjach. Wtedy też rozpocznie się kolportaż kalendarza. - Będzie kosztował około 15-17 zł – mówi Darek Jurczyk. – Chcemy, by trafił do jak największej grupy świętochłowiczan, a każda złotówka przybliży ubogim dzieciom wymarzone wakacje. Organizatorzy planują tez zorganizowanie aukcji, na której sprzedadzą kilka unikalnych egzemplarzy z autografami wszystkich modeli, czyli: zespołu Kindla, Marcina Baweja, Marka Tendery, Zbigniewa Karpowicza, Wojciecha Przetacznika, Mirosława Badury, Zbigniewa Nowaka, Zbigniewa Mośko, Grzegorza Nowaka, Jacka Szaleckiego, Mirosława Grabowskiego i …Darka, który na zdjęciu znalazł się razem ze swoją córeczką Mają. Jeśli pomysł się sprawdzi, w przyszłym roku kalendarz-cegiełka powstanie pod hasłem „Kobiety Świętochłowic”.

Czytaj również