"Idę ja - Dawid Kostempski. Co najważniejsze: wiem że z Wami, bo dla Was!" - w ten sposób były prezydent Świętochłowic rozpoczyna oświadczenie na temat swojego startu w wyborach parlamentarnych 2019 na urząd senatora.
Tu walka nie toczy się o żaden osobisty immunitet, ale o Polskę i o Śląsk - mówi w wywiadzie dla Swiony.pl Dawid Kostempski
Wojciech Kocjan: Zdecydował się Pan na wystartowanie pod szyldem KWW Koalicja Obywatelska Dawid Kostempski, chociaż w oczywisty sposób jest to wbrew interesom partii, do której Pan należy. Dlaczego? Czy Pan również postrzega to jako działanie na szkodę PO? W końcu jest to złamanie tak zwanego paktu senackiego.
Dawid Kostempski: Pakt senacki istnieje niestety tylko na papierze o czym świadczy sytuacja choćby w Sosnowcu, w którym startuje nieuzgodniona podczas negocjacji Joanna Sekuła i w Tychach, gdzie ze startu został podobno wykluczony ustalony w pakcie senackim Maciej Gramatyka. Nazwa mojego komitetu nawiązuje do wartości, z którymi kojarzyli mnie przez ostatnie lata wyborcy z okresu działalności w Platformie i Koalicji Obywatelskiej. Działam tylko na rzecz sił prodemokratycznych. Będę prowadził bardzo intensywną kampanię, w której wykażę, że warto głosować na mnie jako na przedstawiciela opozycji wobec PiS, które w mojej ocenie działa na szkodę Śląska i całej Polski. Dlatego zrobię wszystko, aby w naszym okręgu PiS nie utrzymał mandatu senatorskiego.
WK: Podobno zawiesił Pan swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej - czy to prawda? Czy liczy Pan, że w ten sposób zarząd nie zdecyduje się na wydalenie za działanie na szkodę partii?
DK: Zawiesiłem swoje członkostwo w PO ponieważ uważam, że tak należało zrobić na czas wyborów, w których wystartuję z własnego komitetu Koalicja Obywatelska Dawid Kostempski. To naturalny i oczekiwany ruch. Wielu polityków silnie związanych z PO startuje z własnych komitetów np. Krzysztof Kwiatkowski.
WK: W sieci krążą dwie plotki - pierwsza, że zawiązał pan układ z PIS i w ten sposób chce Pan utrudnić KO zdobycie mandatu senatora; druga, że w ten sposób chce Pan uzyskać immunitet i uciec przed problemami, jakie niby ciągną się po przegranych wyborach samorządowych. Jak Pan to skomentuje?
DK: Uważam, że samodzielne rządy PiS są największym nieszczęściem jakie spotkało Polskę od 1989. PiS to takie PZPR Bis, a w Polsce chce stworzyć PRL bis. Na to nie mogę się zgodzić, dlatego postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i namówić mieszkańców mojego okręgu senackiego to tego, byśmy na odcinku, na którym możemy, wspólnie postawili PiSowi tamę. Uważam, że w czasie kampanii przekonam znaczną większość świadomych obywateli do tego, by odebrać partii Kaczyńskiego mandat w naszym okręgu wyborczym. Tu walka nie toczy się o żaden osobisty immunitet, ale o Polskę i o Śląsk. O to, czy będę wolne i europejskie, czy już na dobre wrócą do czasów, w których w kraju rządził nie premier czy prezydent, a pierwszy sekretarz partii.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka zapowiada wyrzucenie Dawida Kostempskiego z partii
Dawid Kostempski zbiera podpisy pod listą poparcia dla komitetu wyborczego, w którego nazwie pojawia się Koalicja Obywatelska z dopiskiem jego imienia i nazwiska. W ten sposób zbierając podpisy poparcia dla siebie były prezydent Świętochłowic posługuje się rozpoznawalną nazwą, a to nie podoba się członkom Platformy Obywatelskiej. Jest to złamanie tak zwanego "paktu senackiego", a więc nieformalnego sojuszu większych partii, które zamierzają wystawić wspólnego, jednego kandydata w każdym okręgu, aby w ten sposób - w ramach opozycji anty-PiS - nie rozdzielać głosów i mieć większe szanse z kandydatami Prawa i Sprawiedliwości.
Dawid Kostempski kandydując na senatora rozbija siłę tego "paktu", bo część głosów, która mogłaby trafić do kandydata KO, trafi do niego - taka ewentualność musi drażnić liderów opozycji, którzy w tych wyborach woleliby uniknąć jakiejkolwiek konkurencji.
W wypowiedzi dla portalu Onet.pl Borys Budka zapowiedział, że na spotkaniu zarządu Dawid Kostempski zostanie prawdopodobnie wydalony z partii:
Mam nadzieję, że już wkrótce po decyzji zarządu Dawid Kostempski nie będzie członkiem Platformy Obywatelskiej. Jeśli ktoś zakłada własny komitet wyborczy, będąc członkiem PO, jeszcze robiąc to w taki sposób, że próbuje wprowadzać opinię publiczną w błąd i udaje, że ma związek z KO, sam sobie wystawia świadectwo – mówił dziennikarzom Onet.pl wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, Borys Budka.