Łukasz Porwolik zaginął 3 sierpnia. Od tego czasu rodzina ani przyjaciele nie mieli z nim żadnego kontaktu. Mężczyzny szuka policja, jednak na razie bez skutku. W sprawę zaangażował się Krzysztof Rutkowski. Wczoraj w Katowicach odbyła się konferencja prasowa, podczas której detektyw poinformował, że ta sprawa może mieć charakter kryminalny.
Łukasz Porwolik ostatni raz był widziany 3 sierpnia w Świętochłowicach w rejonie ul. Górnej 21, gdzie sprzedał swój samochód, po czym oddalił się w nieznanym kierunku i do chwili obecnej nie nawiązał kontaktu z rodziną. Nie wiadomo, co stało się z mężczyzną, ale według Krzysztofa Rutkowskiego nie można wykluczyć udziału osób trzecich.
- Bierzemy pod uwagę dwa warianty: szukamy Łukasza żywego, drugi - szukamy ciała Łukasza. Z informacji, które uzyskaliśmy, Łukasz mógł mieć kontakt z tzw. kibolami z Wisły Kraków. Zaginięcie Łukasza Porwolika może mieć wątek kryminalny - mówił podczas wczorajszej konferencji Krzysztof Rutkowski.
Henryk Porwolik - ojciec Łukasza prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogą mieć wiedzę, gdzie przebywa obecnie zaginiony mężczyzna.
Rysopis zaginionego: wiek 35 lat, wzrost 180 cm, krępa budowa ciała, włosy ciemne krótkie, oczy ciemne, nos prosty, uzębienie - pełne, uszy normalne, zarost - broda. Znaki szczególne: tatuaże na ramieniu i łydce.
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Chorzowie pod nr tel. (32) 7715-255 bądź z najbliższą jednostką policji pod nr tel. 112 - mówią chorzowscy policjanci.