Policjanci ze świętochłowickiej komendy zatrzymali 39-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna podróżował po Świętochłowicach na rowerze miejskim, który ukradł. Dla niepoznaki przemalował jednoślad. To jednak nie przeszkodziło w jego identyfikacji. W toku dalszych czynności rower został zwrócony prawowitemu właścicielowi. Mieszkaniec Świętochłowic za to przestępstwo może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Dyżurny ze świętochłowickiej policji odebrał zgłoszenie dotyczące kradzieży roweru. Na ulicę Pocztową pojechali policjanci z patrolówki. Tam na mundurowych oczekiwał zgłaszający, który wskazał na mężczyznę stojącego przy rowerze miejskim. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że rower został skradziony pod koniec maja br. Policjanci wylegitymowali użytkownika roweru, którym okazał się 39-letni świętochłowiczanin dobrze znany miejscowym mundurowym, bowiem to nie pierwsze tego typu przewinienie na jego koncie. Świętochłowiczanin nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, w jaki sposób wszedł w posiadanie jednośladu, na którym przemierzał ulice miasta. Mężczyzna dla niepoznaki przemalował rower. To jednak nie przeszkodziło właścicielowi w jego identyfikacji. Złodziej został przewieziony do miejscowej komendy. Zatrzymany mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut, a rower wrócił do właściciela. Za kradzież mienia grozi mu do 5 lat więzienia.