8511 przypadków zakażeń koronawirusem odnotowano minionej doby w woj. śląskim – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia.
Podobnie jak w całym kraju to kolejny dzień z najwyższą dobową liczbą zakażeń od początku pandemii.
Poprzedni "rekord pandemii" padł w środę – były to 8042 zakażenia, a więc blisko pół tysiąca mniej
Śląskie jest drugim regionem w Polsce pod względem liczby zakażeń – pierwsze jest od wielu dni woj. mazowieckie, gdzie w czwartek poinformowano o 9788 przypadkach.
Ze względu na rosnącą liczbę zakażeń i kolejki tworzące się przed punktami wymazowymi wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zdecydował o zwiększeniu ich liczby. W czwartek do listy obejmującej dotąd 60 punktów dołączyły kolejne – w Rudzie Śląskiej, Zawierciu i Łaziskach Górnych. W najbliższych dniach zostaną też otwarte 2 duże punkty – w piątek w Katowicach przy siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, a w poniedziałek obok hali Arena w Gliwicach. Będą je obsługiwać m.in. zawodowi żołnierze, ich koledzy z Wojsk Obrony Terytorialnej oraz strażacy Państwowej Straży Pożarnej.
Mamy nadzieję, że wkrótce uda się uruchomić kolejne duże punkty na północy i południu województwa, aby ułatwić również tamtejszym mieszkańcom dostęp do badań – powiedziała w czwartek rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.
Minionej doby w województwie zmarły 34 osoby zakażone koronawirusem, w tym 14 wyłącznie z powodu COVID-19. Na kwarantannie przebywa ponad 168 tys. mieszkańców regionu. Na 22 852 przeprowadzone testy wynik dodatni dało 9993, czyli blisko 44 proc. W niektórych powiatach odsetek testów z dodatnim wynikiem sięga jednak nawet 60 proc. – tak było w powiecie wodzisławskim. W powiecie bieruńsko-lędzińskim było to 54 proc. pozytywnych wyników, a w mikołowskim oraz w Rybniku – 53 proc.
To pokazuje, że piąta fala przybiera na sile. Na szczęście w hospitalizacjach nie widzimy takich przyrostów. Zajęte jest niecałe 52 proc. łóżek i 55 proc. łóżek respiratorowych. Ogromne wyniki dobowych zakażeń każą jednak przypuszczać, że w kolejnych dniach będzie przybywać mieszkańców wymagających hospitalizacji – powiedziała Alina Kucharzewska.