Konflikt pomiędzy Danielem Begerem a byłym rzecznikiem UM Patrykiem Koselą trwa. Gmina pozwała byłego pracownika Urzędu Miejskiego. Były rzecznik zapowiedział, że ma zamiar pozwać samego prezydenta!
Pozew za kontrowersyjny wpis
Gmina Świętochłowice za pośrednictwem kancelarii prawnej pozwała byłego rzecznika Urzędu Miejskiego Patryka Koselę. Pozew wpłynął już do Sądu Okręgowego w Katowicach. Przedmiotem pozwu jest post, który były rzecznik opublikował w swoich mediach społecznościowych. Patryk Kosela porównuje w nim świętochłowicki magistrat do Białorusi i Rosji.
Do całej sprawy Daniel Beger odniósł się na swoim profilu w social mediach, „Beger po godzinach”.
- Długo nie reagowałem na aktywność Pana Patryka Koseli w mediach społecznościowych, gdy jeszcze jako pracownik obrażał mnie we wpisach i w komentarzach. Jednak miarka się przebrała z chwilą, w której stwierdził, że w Urzędzie Miejskim w Świętochłowicach panuje zamordyzm, który stał się prawem. Mnie natomiast porównał do W. Putina oraz do A. Łukaszenki. To wszystko działo się w czasie, w którym wszyscy skupialiśmy się na tym, aby pomóc ukraińskim uchodźcom. W czasie, w którym pierwszy z dyktatorów już miał postawione zarzuty popełnienia zbrodni wojennych. Porównanie Gminy Świętochłowice do państw zbrodniczych jakimi są Rosja oraz Białoruś w sposób rażący narusza jej dobre imię – i właśnie dlatego to Gmina jest w tej sprawie powodem. Niezależnie od tego, jak to oceniacie, proszę o jedno: zastanówcie się, jak poczulibyście się w takiej sytuacji. – czytamy w poście opublikowanym przez prezydenta.
Patryk Kostela pełnił rolę rzecznika prasowego przez pół roku od listopada 2020 do maja 2021, w ramach umowy na zastępstwo. Później został zatrudniony na stanowisku pomocy administracyjnej, zaś w lipcu 2021 został Głównym Specjalistą w Kancelarii Prezydenta Miasta. Po dwóch miesiącach, od września do stycznia 2022 Patryk Kostela był nieobecny w pracy.
- Trudno mi nawet komentować poziom profesjonalizmu i kształt zasad, które pozwalają osobie z branży public relations łamać sporą część norm etycznych, których powinien przestrzegać oraz działać na niekorzyść aktualnych pracodawców i szkalować byłych. Chciałbym wierzyć, że widoczna zmiana optyki byłego pracownika urzędu miejskiego nie była i nie jest powiązana z wydarzeniami, które od kilku miesięcy obserwujemy w politycznym i medialnym życiu naszego miasta. Ostateczną ocenę pozostawiam jednak Mieszkańcom. – dodaje prezydent.
Do posta dołączono grafikę, na której były rzecznik znajduje się w towarzystwie Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki. W tle grafiki znajduje się wojenna sceneria.
Kontratak rzecznika
Patryk Kosela pozew otrzymał i zapowiedział, że skieruje sprawę „ohydnej grafiki”, którą opublikował Danie Beger, na drogę prawną. Dodatkowo wezwał prezydenta do ujawnienia imienia i nazwiska autora grafiki wraz z informacją, czy ta osoba pracuje lub pracowała odpłatnie na rzecz Urzędu Miejskiego, lub jednostek mu podległych.
- Wygląda na to, że miałem rację pisząc o naturze i osobowości obecnego prezydenta Świętochłowic. Za karę, że opowiedziałem o historii z pozwaniem mnie do sądu i żądaniem pieniędzy dla stowarzyszenia Begera, zostałem teraz bohaterem mema. Użyto mojego prywatnego zdjęcia w otoczeniu zdjęć Putina i Łukaszenki a także ofiar wojny w Ukrainie. Cóż, nie pozostawia mi Pan żadnych wątpliwości Panie Beger. Pana działalność szkodzi ludziom, jest szkodliwa dla pracowników panu podległych. Pan nigdy nie powinien zarządzać jakimkolwiek personelem. A tymczasem dał mi pan niesamowitą motywację do działania. Wkrótce światło dzienne ujrzą i inne "ciekawe" fakty dotyczące pana persony i pana szkodliwej działalności. – czytamy w poście Patryka Koseli.
Były rzecznik Urzędu Miejskiego wyjaśnił nam, jak powstał post, który stał się podstawą do wystosowania pozwu ze strony gminy Świętochłowice.
- Daniel Beger nie lubi krytyki i chce aby wszyscy go kochali, nawet pod przymusem. Wprowadził Kodeks Etyki Pracowników Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach, który ma kneblować usta pracownikom magistratu. Ja skrytykowałem ten nieetyczny Kodeks Etyki porównując go do działań Putina i Łukaszenki, którzy też nie szanują podstaw demokracji, jakimi są wolność słowa. – komentuje Patryk Kosela.
Odniósł się także do tego, iż pozew wystosował nie sam prezydent, a Gmina Świętochłowice:
- W efekcie otrzymałem pozew wystosowany nie z powództwa prywatnego Begera, lecz o naruszenie dóbr osobistych pozwała mnie Gmina Świętochłowice, a więc koszty sądowe i koszty reprezentacji prawnej ponosi gmina a więc mieszkańcy. W pozwie jest żądanie zadośćuczynienia w kwocie 5000 zł że wskazaniem na Stowarzyszenie "Przyjazne Świętochłowice", a więc polityczne ugrupowanie Begera. Beger nie chciał zaryzykować swoimi własnymi pieniędzmi, więc posłużył się gminą. Jest to oczywiście skandal. Wcale mnie nie dziwi, że Daniel Beger nie uzyskał już po raz drugi wotum zaufania. Tego człowieka powinno się jak najszybciej odsunąć od władzy w Świętochłowicach! – dodaje.
Co będzie dalej?
Nie wiadomo, ile potrwa spór prezydenta z byłym rzecznikiem UM. Na ten moment jesteśmy świadkami walki na posty w mediach społecznościowych. Kto wie, czy kolejny post któregoś z panów nie będzie podstawą do następnego pozwu. Jaki będzie wynik postępowania sądowego? Na to przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać!