Wiadukt na DTŚ w Świętochłowicach, przy granicy z Chorzowem, wymaga prac naprawczych. Miasto zapowiada, że do końca 2025 roku na całym odcinku wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości. Dzisiejszy koszt remontu konstrukcji szacowany jest na ok. 10 milionów złotych.
Wyniki zamówionej ekspertyzy
Jak podaje "Dziennik Zachodni", władze miasta kilka miesięcy temu zleciły wykonanie ekspertyzy stanu technicznego wiaduktu Drogowej Trasy Średnicowej, biegnącej nad ul. Żołnierską. Wstępne wyniki jednoznacznie wskazują, iż konstrukcja wymaga przeprowadzenia prac naprawczych w przeciągu najbliższych 4 lat. Prezydent Świętochłowic Daniel Beger potwierdził doniesienia, wskazując, że remont dotyczyć będzie łożysk, na których ułożone są przęsła wiaduktu. Takie łożyska mogą być wykorzystywane przez ok. 25 lat.
Moi drodzy, zrobiliśmy wstępną ekspertyzę wiaduktu na DTŚ. W ramach kontroli obiektów mostowych to rutynowe rokroczne działanie. Z ekspertyzy wynika, że żywotność łożysk, na których ułożone są przęsła, ocenia się na 20-25 lat. Działają jak amortyzatory w samochodach i tak samo się zużywają. Teraz ich czas się kończy. - napisał w swoich mediach społecznościowych Daniel Beger.
Decyzja miasta - ograniczenie prędkości bez zamykania wiaduktu
Obecnie władze miasta muszą podjąć decyzję w sprawie najbliższej przyszłości fragmentu DTŚ. Do końca 2025 roku prędkość na tym odcinku ma zostać zmniejszona do 70km/h. Dodatkowo prace naprawcze muszą rozpocząć się do 2029 roku, a ich dzisiejszy koszt wynosi ok. 10 mln złotych. Kwestia współfinansowania prac ma z kolei zostać poruszona m.in z Urzędem Wojewódzkim, ponieważ trasa nie jest drogą gminną a wojewódzką DW902.
Czy będą niedogodności? Na pewno tak, choćby przez zmniejszenie prędkości, ale w wyniku wielkiego obciążenia zjazdu przy Max Burger przez ostatnie pół roku, takie działania są niezbędne, by DTŚ nie zamykać. Liczę na konstruktywne rozmowy m.in z wojewodą wszak DTŚ to nie droga gminna, lecz wojewódzka DW902. - dodał Daniel Beger.
Data rozpoczęcia prac nie jest jeszcze znana. Prezydent Daniel Beger zapewnia jednak, że wdrożone rozwiązania mają zapobiec konieczności zamknięcia wiaduktu, który jest ważnym elementem układu komunikacyjnego w regionie.