W kwietniu uczniowie świętochłowickiego I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego oraz Szkoły Podstawowej nr 2 uczestniczyli w szkoleniu na sztucznej ścianie wspinaczkowej. W miniony weekend przyszedł czas na sprawdzenie umiejętności na jurajskich skałach.
W piękną, słoneczną niedzielę, uczniowie wraz z rodzicami wspinali się na skałkach Grzędy Mirowsko-Bobolickiej. Początkowo młodych ludzi nachodziły wątpliwości, czy dadzą radę wspiąć się tak wysoko, jednak dzięki podpowiedziom instruktorów i swojej nieustępliwej postawie, zaliczali kolejne drogi.
- Wspinaczka to świetna zabawa, początkowo nie było łatwo, są trudniejsze fragmenty drogi – relacjonował Dominik Towarnicki. - Cały wysiłek rekompensują widoki z góry – dodał uczeń.
Faktycznie, z góry można było podziwiać panoramę okolicy z zamkami w Bobolicach i Mirowie.
- Bardzo mi się podoba, ale jak już mówiłem, lubię wszystkie aktywności, które dają zastrzyk adrenaliny – dodał Mateusz Kłopot.
Po kilku godzinach wszyscy cali i zdrowi, zmęczeni, ale zadowoleni, wrócili do domów.