Każdy kto jeszcze nie widział iluzji Marcina Muszyńskiego powinien zainteresować się jego osobą i jego magic show. Iluzjonista dał się poznać szerokiej publiczności, występując w popularnym programie „Mam Talent”. Tam jednak można było zobaczyć zaledwie cząstkę tego, co Muszyński potrafi.
Muszyński zainteresował się iluzją w bardzo młodym wieku. Jego pierwsze spotkanie z magią miało miejsce w pociągu, gdy jako chłopiec wraz z matką napotkał w przedziale mężczyznę, który pokazał mu kilka pierwszych sztuczek. Warto też dodać, że Wrocławianin – tam Muszyński się urodził – już w podstawówce wykazywał zdolności manualne, które są bardzo potrzebne w tym zawodzie. W późniejszej karierze przydatne mu były także doświadczenia przy reperowaniu antycznych zegarów. Pozwoliło mu to oswoić się ze skomplikowanymi mechanizmami, dzięki czemu łatwiej było mu potem przygotować własne iluzje. Samą przygodę z iluzją Muszyński na dobra zaczął w Paryżu, gdzie wyjechał jako młodzieniec. Tam uczył się tajników magii oraz aktorstwa, kolejnych elementów, bez których nie zaszedłby tak daleko. Po powrocie do Polski mógł zacząć zdobywać serca publiczności.
Artysta objawił się szerokiej publiczności, występując we wspomnianym programie typu „talent show”. Jako pierwszemu iluzjoniście w kraju udało mu się dostać w nim do ścisłego finału. Ostatecznie uplasował się na czwartym miejscu, tuż za podium, ale jego popisy nadały świeżości programowi zdominowanemu przez osoby śpiewające. Muszyński spodobał się zresztą na tyle, że wkrótce pojawił się w programie ponownie, ale tym razem już w charakterze gwiazdy programu. Wystąpił wówczas ze swym niesamowitym numerem premierowym z latającym fortepianem. W jego trakcie artysta na żywo wzniósł się w powietrze, obracając się wraz z instrumentem o 360 stopni wokół jego osi. Niedługo potem przygotował i przeprowadził największą jak do tej pory magiczną trasę koncertową w historii Polski.
Co tak właściwie Muszyński robi, że udaje mu się oczarować każdą publiczność? W dużej mierze to właśnie kwestia jego przygotowania i wyszkolenia, dzięki któremu sprawnie porusza się na scenie i doskonale zna się na sztuce iluzji. To jednak także jego profesjonalizm. Artysta podchodzi do tematu drobiazgowo i z najwyższą uwagą pilnuje najmniejszych szczegółów. To również fakt, że Muszyński traktuje swojego widza z dużą atencją. Przygotowując swoje występy, stara się oderwać publiczność od rzeczywistości i przekonać ją, że nawet najbardziej nieprawdopodobne rzeczy są możliwe. Trzeba tylko w nie uwierzyć. Muszyński pokazuje, że spełnienie marzeń jest możliwe.
Unikalne jest też samo podejście iluzjonisty do prezentowanego programu. Artysta w jego trakcie nie prezentuje tylko kolejnych trików, ale stara się przedstawić całe magiczne opowieści o różnym charakterze. Mogą one być komiczne, przepełnione grozą i dreszczykiem emocji, romantyczne lub zupełnie na poważnie. Charakterystyczne jest też to, że choć Muszyński zna wiele sztuczek, które świetnie sprawdzają się w kameralnym otoczeniu, to fascynuje go świat tzw. „Dużej Iluzji”, czyli spektakularnych, pomysłowych i trudnych do wykonania, zapierających dech w piersi iluzji. Zaliczyć do nich należy choćby wspomnianą wcześniej lewitację z fortepianem, a także etiudę z przecięciem artysty na pół, w czasie której jego nogi odjeżdżają same na rowerze, czy też pojawienie się kilkutonowego auta na scenie. Nic dziwnego, że z jego talentów korzystają największe telewizje, a artysta współpracuje z gwiazdami. To właśnie dzięki niemu piosenkarka Dorota Rabczewska, znana szerzej jako Doda, mogła unieść się na estradzie w czasie jednego ze swoich koncertów.
Iluzjonista Marcin Muszyński wyróżnia się wreszcie entuzjazmem, optymizmem i rzadko spotykanym urokiem osobistym. Potwierdzeniem tego może być statuetka magazynu „Osobowości i sukcesy” za rok 2016. Wszystko to razem sprawia, że na show Muszyńskiego naprawdę warto się wybrać. Spotkanie z nim będzie niesamowitą i niezapomnianą przygodą. Warto dać mu się oczarować!