Nie ma rozmów na temat obowiązkowych szczepień nauczycieli – powiedział minister edukacji Przemysław Czarnek.
Zaznaczył, że większość z nich jest zaszczepiona. Zadeklarował chęć skracania nauki zdalnej.
Nie ma dziś rozmów na temat obowiązkowych szczepień nauczycieli" – powiedział Czarnek we wtorek w radiu Plus. Zastrzegł, że nie wie, czy taki obowiązek nie zostanie wprowadzony. "Nie ja o tym decyduję. Ja nie jestem osobą, która odpowiada za zdrowie i służby sanitarne, nie jestem też znawcą tego tematu – zastrzegł.
Argumentował, że "że nie możemy stracić kilkudziesięciu tysięcy nauczycieli w systemie od 1 marca". Podkreślił, że ok. 85 proc. nauczycieli zaszczepiło się przeciw COVID-19.
Nauczyciele to naprawdę odpowiedzialni ludzie, którzy są zaszczepieni w zdecydowanej większości przypadków – dodał.
Zadeklarował, że "jeżeli będzie możliwość", nauka zdalna zostanie skrócona, zwłaszcza w tych pięciu województwach, gdzie zakończyły się ferie zimowe.
Jeśli tylko sytuacja pandemiczna na to pozwoli, będziemy starać się skrócić naukę zdalną o tydzień bądź dwa tygodnie – powiedział.
W ubiegły czwartek uczniowie klas V-VIII podstawówek oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych wszystkich klas przeszli na naukę zdalną do końca ferii zimowych – do 27 lutego. Naukę stacjonarną mają kontynuować uczniowie klas od I-IV i uczniowie zerówek.
Według danych resortu zaszczepionych jest ponad 87 proc. nauczycieli i 91 proc. pracowników naukowych. Do połowy stycznia szczepienia przeciw COVID-19 przyjęło też 57 proc. uczniów w wieku 11-18 i 8,5 proc. dzieci w wieku 5-11 lat.