Podpisy są ważne, a akcja referendalna może trwać nadal - to oficjalne stanowisko katowickiej Delegatury Państwowej Komisji Wyborczej.
Nie ustają zawirowania wokół sprawy przeprowadzenia referendum na temat odwołania Daniela Begera z urzędu prezydenta Świętochłowic. Gdy w styczniu zawiązała się grupa inicjatywna, rozpoczęła się ostra rywalizacja pomiędzy organizatorami referendum a zarządem miasta.
Beata Łukasiak wycofała się z referendum, ale zbiórka podpisów wciąż trwa
Momentem kulminacyjnym był wywiad pełnomocniczki jednej z organizatorek referendum dla Radia Piekary, po którym Daniel Beger oświadczył, że nie może zostać obojętny wobec kłamstw, jakie zostały tam wypowiedziane, więc zamierza podjąć kroki prawne.
Krótko po tej deklaracji prezydenta Świętochłowic Beata Łukasiak podjęła decyzję o rezygnacji z funkcji pełnomocnika, a także o wycofaniu się z samej akcji referendalnej. Wydawało się, że idea przeprowadzenia referendum upadła – tak się jednak nie stało.
Czy zebrane do tej pory podpisy są ważne? PKW informuje, że tak
Pozostali inicjatorzy akcji referendalnej oświadczyli w mediach społecznościowych, że nie zamierzają rezygnować, a zbiórka podpisów trwa. Pojawiły się wówczas głosy, że w związku ze zmniejszeniem się składu komitetu akcja powinna zostać przerwana lub zorganizowana od początku. Te wątpliwości ucina Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach:
Zgodnie z wytycznymi Państwowej Komisji Wyborczej sprzed kilku lat można uzupełniać skład grupy referendalne i można zmieniać pełnomocnika grupy inicjatywnej – informuje przedstawiciel katowickiej Delegatury PKW.
Jak informują przedstawiciele grupy inicjatywnej, zebrane dotychczas podpisy zostaną w poniedziałek przekazane Dorocie Chojnackiej, która pełni teraz funkcję pełnomocnika:
Komisarz Wyborczy zadecydował, że referendum trwa dalej, pozostaje w mocy a podpisy złożone w delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach przez poprzedniego pełnomocnika, zostaną w najbliższy poniedziałek przekazane Pani Dorocie Chojnackiej, aktualnej pełnomocniczce grupy referendalnej - czytamy w oświadczeniu grupy.
A zatem na ulicach Świętochłowic w dalszym ciągu przeprowadzana jest akcja zbierania podpisów