Kryminalni ze świętochłowickiej komendy, zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który włamał się do piwnicy i ukradł elektronarzędzia o wartości 4600 złotych, a następnie przekazał je swojej 34-letniej partnerce, która zdążyła część skradzionych rzeczy sprzedać w lombardzie. Stróże prawa odzyskali skradzione mienie, a dodatkowo mężczyzna okazał się osobą poszukiwaną za wcześniejsze kradzieże.
Nieuczciwa para zatrzymana w Świętochłowicach
W poniedziałek, 31 marca bieżącego roku, świętochłowiccy kryminalni uzyskali informację, że ktoś włamał się do jednej z piwnic remontowanego budynku, a następnie skradł elektronarzędzia o wartości 4600 złotych, należące do firmy, która prowadziła tam prace remontowe.
Wnikliwość i doskonałe rozpoznanie policjantów pozwoliło na szybkie ustalenie sprawcy. Okazał się nim 38-letni mężczyzna, który mieszkał w tym samym budynku. Kryminalni ujawnili w jego mieszkaniu część skradzionych narzędzi, a także ustalili, że jego 34-letnia partnerka pomagała w ich zbyciu, sprzedając je w pobliskich lombardach.
Mężczyzna był już poszukiwany
To nie był koniec kłopotów. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 38-latek jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary pół roku więzienia za wcześniejsze kradzieże.
Kryminalni zatrzymali nieuczciwą parę oraz odzyskali wszystkie skradzione elektronarzędzia. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za które grozi mu do 10 lat więzienia, lecz jego kara może zostać zwiększona, ponieważ działał w warunkach recydywy. Kobieta za pomoc w sprzedaży rzeczy pochodzących z przestępstwa usłyszała zarzut paserstwa, za co grozi jej do 5 lat więzienia.