2 czerwca 2022 r. to wielki dzień dla miłośników żużla, którzy od lat marzą o powrocie czarnego sportu do Świętochłowic. W Urzędzie Miejskim w Świętochłowicach została podpisana umowa na modernizację toru żużlowego zlokalizowanego na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji „ Skałka”.
Tor żużlowy doczeka się modernizacji
Wykonawcą inwestycji będzie Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Świętochłowicach Sp. z o.o. W ramach przedsięwzięcia położona zostanie nowa nawierzchnia toru wraz z korektą jego spadków, obramowanie zewnętrzne nawierzchni toru, dokonana zostanie niwelacja terenu (wyrównanie nawierzchni skarp ziemnych po zewnętrznej stronie toru). Zdemontowana zostanie także stara banda. Zastąpi ją nowa banda stała oraz amortyzująca toru żużlowego wraz z furtami. W rejonie wjazdu i wejścia na tor teren zostanie utwardzony kostką betonową. Wartość całego zadania opiewa na ok. 1 700 000 zł.
- Dzisiejsze wydarzenie daje nam pewność, że do Świętochłowic wróci wyczekiwany od lat żużel. Zadanie przebudowy toru będzie realizowane przez spółkę komunalną, co gwarantuje wykonalność inwestycji z największą starannością. Tor będzie spełniał wymogi Ekstraligi dla zawodów motocyklowych na żużlu, co da nam możliwość organizacji wydarzeń na najwyższym poziomie. Cały czas spotykamy się i konsultujemy z przedstawicielami PZMot oraz miastami posiadającymi tego typu obiekty, aby dostosować stadion do obowiązujących przepisów - mówi Daniel Beger, Prezydent Miasta Świętochłowice.
O nowym stadionie żużlowym myślą zarówno entuzjaści tego sportu, którzy pamiętają jeszcze świętochłowicki obiekt z czasów jego świetności, ale także młodzi zawodnicy, którzy wiążą ze speedwayem swoją przyszłość. Jednym z nich jest Krzysztof Harendarczyk (pseudonim SIWY), nastolatek ze Świętochłowic, który swoje umiejętności trenuje obecnie w Rybniku.
- Pasję do żużla zaszczepiliśmy w synu, gdy był małym chłopcem. Na ten moment trenujemy w klubie “Rybki Rybnik”, ale cieszymy się, że będziemy mogli powrócić do siebie i jeździć z napisem “Świętochłowice” na piersi - cieszy się Piotr Harendarczyk, ojciec młodego żużlowca.
Tak naprawdę żużel ze Świętochłowic nigdy nie zniknął na stałe, mimo że z obiektu nie można było korzystać od dobrych kilku lat.
- Nasi zawodnicy ciągle trenują. Wrocław, Częstochowa, Rybnik, Opole - to tutaj można zobaczyć świętochłowiczan na torze. Dzięki uprzejmości szkółek w innych miastach możemy się szkolić i ćwiczyć, aby wreszcie wystąpić na swoim stadionie. Wydarzenia miejskie, na których pojawiamy się jako szkółka, pokazują, że zainteresowanie klubem nie słabnie i wszyscy czekają na nowy tor. Mam nadzieję, a nawet wiem to na pewno, że przy tworzeniu naboru do szkółki żużlowej w Świętochłowicach na nowym obiekcie spotkamy się z ogromnym zainteresowaniem młodych kandydatów - mówił podczas konferencji prasowej Krzysztof Bas, trener szkółki żużlowej MS “Śląsk” w Świętochłowicach.
Przełomowa chwila dla sportu w Świętochłowicach
Podpisanie umowy na modernizację toru żużlowego to pokłosie ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego, w ramach której na projekt modernizacji toru zagłosowało 2764 świętochłowiczan. Ta rekordowa liczba głosów to najdobitniejszy dowód na wciąż żywe tradycje żużlowe w Świętochłowicach oraz wyraz oczekiwań mieszkańców, dla których sportowy wizerunek miasta jest nierozerwalnie związany z legendarnymi nazwiskami takimi jak Józef Jarmuła, Jan Mucha czy Paweł Waloszek.
- Cała najnowsza historia Świętochłowic pokazuje, że miast i żużel to jedność. Kibice zawsze byli oddani sprawie. Dziękuję wszystkim, którzy postanowili wesprzeć projekt odbudowy toru w Budżecie Obywatelskim. Dzięki obecności żużlowej drużyny w Świętochłowicach jesteśmy porównywani w kraju z dużymi miastami wojewódzkimi – podkreślał Krzysztof Sichma, prezes MS „Śląsk” w Świętochłowicach.
Pasjonaci czarnego sportu nie mają wątpliwości - to przełomowa chwila w sportowej historii Świętochłowic, ponieważ zawodnicy nie tylko ponownie wyjadą na tor, ale przede wszystkim znów zagoszczą na nim na stałe.