Pierwsze oznaki wiosny widać już w mieście. Pogoda z dnia na dzień jest coraz lepsza i sprzyja długim spacerom. Mieszkańcom w spokojnym spacerowaniu przeszkadzają jednak śmieci. Szczególną uwagę świętochłowiczan wzbudziło nielegalne wysypisko śmieci przy ulicy Przemysłowej.
Sterty papierów, krzesła z połamanymi nogami, plastikowe butelki, torebki foliowe i unosząca się nad nimi woń sprawiają, że takie miejsca omijamy z daleka.
- Niedzielny spacer. Piękne miejsce po kopalni „Matylda”. Niektórzy mówią. Las zdolnie odzyskuje to miejsce. „Dziękuję” osobom które dbając o czystość w swoich garażach wyrzucają śmieci do lasu. Potem wsiądą do samochodów i zabiorą rodziny w miejsca gdzie będą bliżej natury – pisała oburzona internautka.
Jak dowiedzieliśmy się od pracowników Urzędu Miasta teren ten jest regularnie zaśmiecany. Już wcześniej kilkukrotnie był on sprzątany przez miejskie służby. Po naszej interwencji zlecono Miejskiemu Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych uprzątnięcie pozostawionych tam zanieczyszczeń. Spółka ta na podstawie umowy z gminą zajmuje się likwidacją dzikich wysypisk śmieci.