Od dziś Tramwaje Śląskie wprowadzają do swoich pojazdów bezpłatne szatnie – to odpowiedź na potrzeby pasażerów, którzy w przeprowadzonej jesienią ankiecie uznali, że na długich trasach, zwłaszcza zimą, szatnia byłaby miłym udogodnieniem podróży.
Szatnia będzie się znajdowała tuż przy kabinie motorniczego, który będzie wydawał do niej klucz za okazaniem ważnego biletu. Będzie ona oczywiście bezpłatna.
Szanowni Czytelnicy,
oczywiście informacja o szatniach w śląskich tramwajach była tylko prima aprilisowym żartem. Mamy nadzieję, że udało nam się nabrać chociaż część z Was, a pozostałych udało nam się nieco rozbawić. Niestety, szatni w tramwajach raczej nie uświadczymy, chociaż kto wie, może nasz artykuł podsunął komuś jakiś ciekawy pomysł? Czas pokaże.
z pozdrowieniami,
Redakcja Swiony.pl
W szatni będzie można zostawić nie tylko ubrania, ale również bagaż, przy czym trzeba pamiętać, że za garderobę i rzeczy zostawione w szatni szatniarz nie odpowiada – mówi pani Jagoda Bigel z Tramwajów Śląskich – Na razie szatnie zostały zamontowane w jednej trzeciej naszego taboru, ale do późnej jesieni tego roku będą one funkcjonowały we wszystkich naszych tramwajach – dodaje.
Wychodzi na to, że już zimą nie trzeba będzie w grubym płaszczu przegrzewać się w tramwajach, a latem kurczowo trzymać się plecaka - wystarczy odnieść go do szatni, żeby wygodnie cieszyć się z podróży w towarzystwie np. książki. Rodzi się jednak pytanie, co z rzeczami, które roztargnieni pasażerowie pozostawią w szatni:
Wszystkie rzeczy pozostawione w szatni, podobnie zresztą jak rzeczy pozostawione po prostu przy siedzeniach w tramwajach, będą przez jakiś czas do odebrania w dyspozytorni. Jeżeli nikt ich nie odbierze to standardowo, tak jak do tej pory, będą one przekazywane do miejskiego Biura Rzeczy Znalezionych – mówi Jagoda Bigel.
Czy szatnie w tramwajach to dobry pomysł? Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej ankiecie, która znajduje się poniżej.