O tym, że policjantem jest się przez całą dobę, przekonał się złodziej ujęty przez świętochłowickiego stróża prawa. Policjant w czasie wolnym od służby był na zakupach w katowickiej galerii handlowej. Tam zauważył mężczyznę, który włożył towar do torby, a następnie bez płacenia szybkim krokiem wyszedł ze sklepu.
Stróż prawa natychmiast ruszył za mężczyzną w pościg i udaremnił jego dalszą ucieczkę
Na zdjęciu zbliżenie na orła znajdującego się na przodzie czapki służbowej. W tle widać emblemat na mundur, haftowany maszynowo, mocowany na rzep z napisem Policja oraz Komenda Miejska Policji. Wewnątrz jest orzeł symbolizujący godło Polski.
O tym, że policjantem jest się przez 24 godziny na dobę, udowadnialiśmy już nie raz. Tym razem swoją czujnością wykazał się starszy sierżant Łukasz Kowalski z Wydziału Prewencji świętochłowickiej komendy. Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. Stróż prawa przebywał na zakupach w jednej z galerii handlowych na terenie Katowic. Podczas oglądania asortymentu w sklepie odzieżowym zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Postanowił się mu przyjrzeć. Mężczyzna wkładał towar do leżącej na ziemi torby. Następnie, zamiast udać się w kierunku kasy, szybkim krokiem opuścił sklep. Widząc zaistniałą sytuację, policjant natychmiast wkroczył do akcji. Stróż prawa ujął mężczyznę. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec miasta. Trafił w ręce katowickich policjantów, którzy po chwili przyjechali na miejsce. Przypuszczenia sierżanta Kowalskiego potwierdziły się, bowiem powodem ucieczki była kradzież męskiej odzieży, jakiej chwilę wcześniej dopuścił się 40-latek. Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.