Wiadomości z Świętochłowic

Pożar butli gazowej w budynku przy ul. Katowickiej 41

  • Dodano: 2024-12-11 09:15

Wczorajszego popołudnia doszło do zapalenia się butli gazowej w jednym z mieszkań przy ulicy Katowickiej 41. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 

Pożar butli w budynku przy ulicy Katowickiej 41

10 grudnia br. o godzinie 14:25 świętochłowiccy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym przy ul. Katowickiej 41. Zdarzenie miało miejsce na przewodzie łączącym butlę gazową z urządzeniem grzewczym, gdzie doszło do wypalania się gazu na przewodzie łączącym obie części.

Lokator mieszkania samodzielnie ugasił ogień, który objął butlę, natomiast jego sąsiad natychmiast powiadomił straż pożarną. Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

- W jednym z mieszkań doszło do pożaru z butli. Do pożaru doszło na przewodzie łączącym butlę gazową na propanbutan, a urządzeniem grzewczym. Gaz wypalał się przez nieszczelność w  przewodzie łączącym butlę z urządzeniem - informuje st. kpt. Rafał Binięda, rzecznik prasowy KM PSP w Świętochłowicach - Mężczyzna sam ugasił pożar, a jego sąsiedzi zaalarmowały służby ratunkowe - dodaje. 

 

Ewakuacja mieszkańców

Po przybyciu strażaków na miejsce zdarzenia, cztery osoby znajdowały się już na zewnątrz budynku włącznie z lokatorem mieszkania. Ze względu na to, że ogień został ugaszony strażacy zabrali butlę gazową poza budynek. Służby dokonały pomiarów na obecność gazów wybuchowych w całym budynku - nie stwierdzono zagrożenia. Mieszkanie zostało przewietrzone.

Na miejscu zdarzenia znalazła się również policja jak i pogotowie. Strażacy nie odnotowali żadnych osób poszkodowanych, a sam lokator mieszkania odmówił badań. 

Nieszczelny zawór przyczyną problemów z butlą gazową

Po zdarzeniu strażacy przetransportowali butlę w bezpieczne miejsce poza obszarem zabudowanym, gdzie została opróżniona z gazu. W trakcie działań stwierdzono nieszczelność przy zaworze butli, co uniemożliwiało jej całkowite zamknięcie. Jak poinformował rzecznik prasowy, po zakończeniu opróżniania butla została przekazana firmie zajmującej się jej dystrybucją.

W akcji brało udział łącznie 5 zastępów straży pożarnej. 

Komentarze (1)    dodaj »

  • nie pozdrawiam

    Kierowca zamiast pilnować drogi to nagrywa co się dzieje. W pobliżu są przejścia dla pieszych i skrzyżowanie. Brak wyobraźni, a pozniej płacz, bo doszło do potrącenia pieszego czy uderzenia o pojazd przed nagrywającym.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również