W sobotę cały Śląsk pogrążył się w smutku – zmarł senator Marek Plura, człowiek, który zarażał optymizmem. Wielu znanych śląskich działaczy i polityków w ciepłych słowach wspomina wyjątkową postać senatora. Zmarłego pożegnali także świętochłowiccy lokalni politycy.
Wielka strata dla Śląska
W sobotę sieć obiegła wieść o śmierci senatora Marka Plury – polski polityk, działacz społeczny, psychoterapeuta, ale przede wszystkim Ślązak kochający Śląsk całym sercem. Wielu zarówno lokalnych, jak i ogólnopolskich polityków nie potrafi uwierzyć w odejście senatora. Prezydenci miast, działacze i przyjaciele Plury dzielą się w mediach społecznościowych wspomnieniami związanymi z politykiem. Dołączył do nich prezydent Świętochłowic, Daniel Beger.
- Niezwykle otwarty na relacje i inicjatywy. Orędownik śląskiej godki. Z senatorem widywaliśmy się zwykle przy #ObózZgoda, ale nie tylko. Śląsk stracił wielką osobowość. Spoczywaj w pokoju, Marku – czytamy we wzruszającym poście opublikowanym przez prezydenta Begera.
Marka Plurę pożegnał także były prezydent miasta Dawid Kostempski.
- Z wielkim smutkiem odebrałem informację o śmierci Marka. Rozpoczynaliśmy razem naszą przygodę samorządową ponad 18 lat temu. Przeżyliśmy wspólnie wiele wspaniałych chwil.
Do kondolencji przyłączył się także świeżo upieczony przewodniczący Rady Miejskiej, Bartosz Karcz.
- Marku, będzie nam brakowało Twoich celnych uwag i spostrzeżeń, Twojego optymizmu, którym zarażałeś wszystkich, Twojego poczucia humoru i radości życia, Twojego widzenia spraw, których inni nie dostrzegali. Odpoczywaj w pokoju, Drogi Przyjacielu. Nigdy Cię nie zapomnimy! – czytamy w poście opublikowanym przez radnego w mediach społecznościowych.
Wielki człowiek
Marek Plura urodził się w 1970 roku w Raciborzu. Działał jako psychoterapeuta, polityk i działacz społeczny. Założył Stowarzyszenie „Dobry Dom” i zainicjował powstanie konkursu Lady D. promującego niepełnosprawne kobiety w różnych dziedzinach życia. Działał w Europejskim Parlamencie Osób Niepełnosprawnych. W swojej politycznej karierze był członkiem Rady Miasta Katowice, posłem na Sejm VI i VII kadencji, posłem do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji oraz senatorem X kadencji.
Silnie wspierał inicjatywę uznania Ślązaków za mniejszość etniczną oraz etnolektu śląskiego za język regionalny. Prywatnie mąż i ojciec dwójki dzieci. Na co dzień mieszkał w Katowicach.