Wczoraj rano w ręce mundurowych z miejscowej drogówki wpadło dwóch kierujących w stanie po użyciu alkoholu. Dodatkowo jeden z nich kierował samochodem pomimo aktywnego zakazu sądowego. O ich losie zadecyduje sąd.
Wczoraj rano w ręce mundurowych ze świętochłowickiej drogówki wpadło dwóch nieodpowiedzialnych kierowców.
Kierował z promilami i łamał zakaz sądowy
Pierwszy z nich tuż po godzinie 5 rano został zatrzymany do kontroli na ulicy Bytomskiej. Badanie alkomatem wykazało, że 58-letni kierowca dostawczego volkswagena miał w swoim organizmie blisko 0,4 promila alkoholu.
To nie był koniec jego kłopotów. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierował pomimo aktywnego zakazu sądowego. Za popełnione przestępstwo oraz wykroczenie będzie odpowiadać przed sądem.
Zatrzymany za jazdę "na kacu": 0,4 promila i utrata prawa jazdy
Godzinę później na ulicy Śląskiej w ręce policjantów z drogówki wpadł 64-letni kierowca samochodu marki Fiat. Badanie alkomatem wykazało, że miał w swoim organizmie 0,4 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Za kierowanie po użyciu alkoholu będzie odpowiadać przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 6 miesięcy.
Alkohol wciąż we krwi
Często alkohol spożywany do późnych godzin wieczornych powoduje, że wsiadając rano za kierownicę samochodu, we krwi krążą jeszcze niestrawione promile. Nawet jeśli kierowca czuje się trzeźwy, alkohol może nadal znajdować się we krwi. W przypadku niepewności policjanci zachęcają do zrezygnowania z prowadzenia pojazdu i skorzystania z alternatywnych środków transportu.
Odpowiedzialność na drodze: nie pozwól, by pijany kierowca usiadł za kierownicą
Kierowcy są odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale także za zdrowie i życie innych uczestników ruchu. Pasażerowie, rodzina i znajomi nie mogą być bierni i pozwalać, aby osoby pod wpływem alkoholu wsiadały za kierownicę! Tylko poprzez wspólną świadomą postawę możemy skutecznie zmniejszyć liczbę wypadków i kolizji drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców.
Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo!