Mamy pierwsze dni wakacji i zapewne większość mieszkańców zaplanowała już swój urlop. Jednak jeśli ktoś jeszcze wyszukuje wakacyjnego kierunku warto przemyśleć wyjazd do Włoch!
"Podróże kształcą" w regionie Wenecji Euganejskiej. Sprawdzony i doskonale wyposażony ośrodek w Caorle po raz kolejny był bazą dla uczniów. Uczniowie, doskonaląc język włoski i angielski - robili zakupy, usamodzielniając się - przygotowywali pyszności oraz dbali o czystość w swoich domkach. Zajęcia sportowe, rekreacyjne, jak i artystyczne mieli organizowane na basenie, na plaży, na scenie i arenie ośrodka Lido Altanea. Był to fantastyczny wyjazd; pozostały uczniom cudowne wspomnienia, zdjęcia i znajomości z uczniami włoskiej szkoły.
Co ciekawego świętochłowicka młodzież zwiedziła?
Pierwszym przystankiem w regionie Wenecji Julijskiej było urocze Udine, gdzie zobaczyliśmy najważniejsze zabytki m.in. bramę - Porta Aquileia, plac - Piazza Liberta, zamek - Castello di Udine.
Każdy uczestnik z radością czekał jednak na wycieczkę statkiem do Wenecji. To miasto, które ciągle zachwyca i jest jedną z największych włoskich atrakcji dla turystów z całego świata. Pani Małgosia, która od kilkudziesięciu lat mieszka w Italii była naszym przewodnikiem. Opowiada już z włoskim akcentem, ale można jej słuchać godzinami, gdyż nie pomija żartu, ciekawostek, historyjek z życia tego magicznego miejsca. Byliśmy w rodzinnej manufakturze, gdzie obserwowaliśmy produkcję szklanej i kolorowej ozdoby. W Wenecji każda uliczka, wyspa, kamienica zachwyca. Oczywiście nie zabrakło w programie tych najważniejszych miejsc - był Most Westchnień, Campanila, Pałac Dożów, Bazylika św. Marka, historia najstarszej (i najdroższej) włoskiej kawiarni Florian, Most Rialto, siedziba kupców niemieckich, targ rybny. Udało nam się pospacerować po niezatłoczonej Wenecji, mieliśmy niesamowite szczęście, że trafiliśmy na taki dzień! Oczywiście w mieście dożów obowiązkowo zaplanowaliśmy zakup pamiątek, pizzy, cappuccino i pysznych lodów.
Stare Caorle to małe miasteczko, znajdujące sie około 4 km od naszego zakwaterowania. Każdemu znany Ernest Hemingway był zauroczonym tym miejscem, co opisał w powieści "Za rzekę, w cień drzew". Naszym zadaniem było ten zachwyt uchwycić okiem obiektywu, na konkurs fotograficzny w trzech kategoriach: najciekawsze miejsce, my z ważnym tłem, zdjęcie artystyczne. Była to świetna zabawa, a efekt zachwycił jury - czyli naszych opiekunów i nauczycieli z włoskiej szkoły. Polecamy zwiedzić starówkę, kolorowe uliczki, sentymentalne miejsca na włoskie lody, promenadę nad Adriatykiem z płaskorzeźbami, katedrę św. Stefana z 1038r. z krzywą wieżą - dzwonnicą, kościółek Matki Bożej z Dzieciątkiem.
W Bassano del Grappa po krótkim zwiedzaniu (m.in. Most Ponte degli Alpini, Piazza Garibaldi, Torre Civica; Palazzo Roberti - obecnie księgarnia - budynek, w którym zatrzymał się Napoleon w 1796r.) spotkaliśmy się z uczniami włoskiej szkoły w kawiarence literackiej. Rozmawialiśmy o różnicach i podobieństwach w szkołach, o kulturze i zwyczajach naszych krajów. Oczywiście w języku włoskim! Ciekawostka: włoska młodzież ma aż 3 miesiące wakacji!
Marostica – "miasto żywych szachów i czereśni", to cudowne, zachwycające architekturą, historią, legendą romantyczne miasteczko u podnóża zamku. Po 20 minutowym spacerze stromą ścieżką w upalny dzień czekała nas niespodzianka - "breathtaking view" - widok zapierający dech w piersiach! Oj.. za dużo już tych wspomnień, zachęcamy, by kiedyś tam pojechać i samemu zwiedzieć te urocze zakątki Włoch.
Wracając do Świętochłowic dłuższy postój zaplanowaliśmy w Austrii wjeżdżając do Klagenfurtu. Kolejne miejsce, które polecamy Mieszkańcom nawet na weekend - odrestaurowane kamienice, uroczy deptak, przytulne kawiarnie, pomniki oraz legenda o smoku Lindworm (choć legenda o smoku wawelskim wydaje się ciekawsza). Tam musimy jeszcze raz pojechać tym razem nad jezioro Wrthersee oraz by odwiedzić park miniatur!
Gorąco zachęcamy, to tylko około 1000 km od naszego miasta! Społeczność ZSO 2 życzy pięknych wakacyjnych dni!
