Na dzisiejszej sesji Rada Miasta podjęła decyzję o zaskarżeniu decyzji Wojewody Śląskiego, który w rozstrzygnięciu nadzorczym uznał uchwałę z 25 marca o wygaszeniu mandatu radnego Bartosza Karcza za podjętą z rażącym naruszeniem obowiązującego prawa.
Jako powód uchylenia mandatu zgłaszający projekt uchwały prezydent Świętochłowic Daniel Beger wskazywał, jakoby Bartosz Karcz nie był faktycznie mieszkańcem miasta, nie uczynił ze Świętochłowic centrum swojej aktywności życiowej, co zgodnie z ustawą wykluczałoby go jako radnego.
25 została również przegłosowana uchwała uchylająca mandat radnego Dawida Kostempskiego, jednak w jego sprawie wciąż nie ma odpowiedzi od wojewody.
Bartosz Karcz zaskarżył decyzję Rady Miasta do Wojewody Śląskiego - ten uznał jego rację
Pismo, które dotarło do kancelarii rady nie pozostawiło suchej nitki na samej uchwale i jej uzasadnieniu.
W świetle powyższego uznać należy, że Rada Miejska w Świętochłowicach oparła uchwałę na ww. dwóch pismach mieszkańców, notatce służbowej (z której nie wiadomo, kto ją sporządził i z której fakty nie zostały zweryfikowane) oraz na komentarzach w sieci internetowej (nie wiadomo jakich) i "wiedzy przeciętnych obserwatorów" (również nie wiadomo jakich). Tymczasem radny Bartosz Karcz na sesji w dniu 25 marca 2019 roku wskazał, że uchwała zawiera szereg nieprawd. Podniósł, że nie będzie się do tego odnosił w trakcie sesji, a poruszy to w skardze do WSA (Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - przyp. red.) Wskazał on również, że uchwała ma na celu wyeliminowanie z Rady osoby, która zadaje trudne pytania, potrafi je zadać i wie gdzie popełnia się błędy. Radny wskazał również, że uchwała nie jest oparta na przesłankach ustawowych. - czytaliśmy w piśmie uzasadniającym decyzję wojewody.
O decyzji wojewody pisaliśmy w artykule: Uchwała o wygaszeniu mandatu Bartosza Karcza bezprawna! Jest decyzja wojewody
Rada Miasta zaskarży decyzję wojewody - odda sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
Część radnych była przeciwna zaskarżeniu decyzji wojewody do WSA. Mówił o tym między innymi były prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski, który stwierdził, że podjęta 25 marca uchwała o wygaszeniu mandatu jego byłego zastępcy Bartosza Karcza jest bublem prawnym, więc nie ma żadnego uzasadnienia, aby ją zaskarżać.
Nadzór prawny wojewody uchylił pięć uchwał, które zostały zaproponowane przez prezydenta Begera. Między innymi stwierdzona została nieważność uchwały o wygaśnięciu mandatu Bartosza Karcza - tutaj były prezydent przytoczył pozostałe uchwały zakwestionowane przez wojewodę a dotyczące budżetu obywatelskiego Świętochłowic na rok 2019 oraz trzech ustaw regulujących system szkolnictwa w mieście - część radnych, która podejmuje takie uchwały musi mieć tego świadomość, że czuwają takie organy jak nadzór prawny wojewody czy kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej, która ostatnio, jak mogliśmy usłyszeć podczas konferencji prasowej, stała się wrogiem numer jeden gminy Świętochłowice i prezydenta Daniela Begera. Dlatego też jestem przekonany, że skarga, która zostanie złożona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, również zostanie uchylona. I pan dobrze też wie, że ze względów formalnych wojewoda ją uchylił, bo ta uchwała z 25 marca zawiera błędy - to jest przykre, że musimy na tej sali procedować nad uchwałami, które zawierają poważne błędy prawne - mówił radny Dawid Kostempski.
Podobnego zdania był radny Rafał Świerk, który podczas sesji przytoczył argumenty z oficjalnego pisma jakie wpłynęło od wojewody do kancelarii Rady Miasta, w którym nadzór prawny określił uchwałę z marca jako podjętą z rażącym naruszeniem przepisów prawa.
Po raz kolejny mam głosować nad czymś takim? Być może, że opinia, którą pan dostał (do prezydenta - przyp. red.) jest czymś tam podbudowana, ale samych faktów się już nie zmieni. (...) To jest śmieszne, my nie możemy w taki sposób dać się traktować, przynajmniej ja sobie na to nie pozwolę - mówił radny, który zadeklarował, że podobnie jak poprzednio, również i tym razem nie zamierza brać udziału w tym głosowaniu.
Z kolei Rafał Łataś zaapelował, żeby skierować sprawę do WSA aby wyklarować sytuację i pozwolić dedykowanym do tego organom rozstrzygnąć spór, a radny Łukasz Respondek zaapelował z mównicy o zgodę i argumentował, dlaczego Bartosz Karcz powinien pozostać w radzie miejskiej:
Zostaliśmy wybrani w demokratycznych wyborach, również Bartosz Karcz został wybrany w demokratycznych wyborach i otrzymał określoną ilość głosów mieszkańców. Dyskusja o jego miejscu zamieszkania toczyła się już wcześniej, a mimo to ludzie mu zaufali - mówił radny Respondek.
Ostatecznie uchwałą została przegłosowana, zatem sprawa zostanie skierowana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który rozstrzygnie, czy Bartosz Karcz faktycznie powinien nada piastować mandat radnego Świętochłowic.
