Państwowa Komisja Wyborcza podczas konferencji prasowej poinformowała o dotychczasowej frekwencji w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Aktualizacja: frekwencja na godzinę 17 uległa podwojeniu i wyniosła 32,51%
Jak podała Państwowa Komisja Wyborcza frekwencja na godzinę 17 wynosiła już 32,51%, to zdecydowanie lepszy wynik niż pięć lat temu, kiedy frekwencja z całego dnia wynosiła zaledwie 23,83%. To pokazuje, że dzisiejsze wybory mają zdecydowanie większą wagę polityczną niż pięć lat temu. Wydaje się, że dzisiejsze wyniki są niezwykle istotne politycznie nie tyle ze względu na obraz samego parlamentu europejskiego, co raczej dla jesiennych wyborów do Sejmu RP.
Frekwencja do południa była o wiele wyższa niż się spodziewano
Frekwencja na godzinę 12:00 wynosiła aż 14,39% - to niemal dwa razy więcej niż pięć lat temu, kiedy w południe frekwencja wyniosła 7,31%.
Na podstawie danych z wszystkich komisji obwodowych do południa wydano 4.275.352 karty do głosowania. To bardzo dużo, zważywszy na to, że pięć lat temu cała frekwencja wyniosła jedynie 23,83%, jest zatem szansa, że do godziny 21, a więc do zamknięcia lokali wyborczych, frekwencja będzie rekordowa.
- W województwie śląskim frekwencja wyniosła 14,63%
- Najwięcej osób w skali okręgów poszło do urn poszło w Warszawie, Krakowie i Rzeszowie, najmniej w Gorzowie Wielkopolskim, Wrocławiu i Poznaniu.
- W skali województw najwięcej osób zagłosowało w małopolskim, podkarpackim i mazowieckim, najmniej w opolskim, lubuskim i warmińsko-mazurskim.
- W skali miast najlepiej wypadł Rzeszów, Toruń, Kielce i Warszawa.
- W Krynicy Morskiej z powiatu nowodworskiego w województwie pomorskim frekwencja wyniosła aż 42,81%!
Wybory na razie przebiegają bez większych zakłóceń - PKW zanotowała jedynie 47 incydentów.