Wiadomości z Świętochłowic

Zwiedzili zabytkową walcownię

  • Dodano: 2019-11-06 08:30, aktualizacja: 2019-11-06 08:46

W poniedziałek, 4 listopada br., grupa 25 osób miała okazję do zwiedzenia zabytkowej walcowni w dawnej Hucie Silesia.

Była okazja zajrzeć w miejsca, gdzie większość nie ma możliwości popatrzeć

Dzięki firmie Metalco zabrani mieszkańcy mogli poznać z bliska jak wyglądała praca w zakładzie ponad 150 lat temu i dziś.

Była to pierwsza wycieczka z cyklu "Świętochłowice z innej strony" i na pewno nie ostatnia.

Widać spore zainteresowanie tego typu spędzaniem wolnego czasu dlatego już wkrótce będą miały miejsce kolejne wycieczki, a także ponowna wizyta w zabytkowej walcowni.

Huta Silesia powstała w 1847 jako Huta Konstancja

W 1852 obok wybudowano Hutę Gabor. Obie huty w roku 1857 przeszły na własność Śląskiej Spółki Akcyjnej dla Górnictwa i Hutnictwa Cynkowego we Wrocławiu. W latach sześćdziesiątych XIX wieku nastąpiła dalsza rozbudowa hut i wówczas otrzymały nazwę Zakłady Cynkowe „Silesia”. W 1859 uruchomiono walcownię cynku o napędzie parowym. W latach 1885–1895 wybudowano walcownię blachy cynkowej, która przed I wojną światową była największym tego typu zakładem na kontynencie europejskim. W 2001 nieczynny zakład kupiła firma MetalCo, gdzie prowadzi przetwarzanie skupowanych odpadów cynkowych.

Do dziś zachowała się jedynie zachodnia część kompleksu, czyli zespół zabudowań walcowni z urządzeniami. Do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego wpisano zespół walcowni cynku na terenie zakładu metalurgicznego Silesia, tj. walcownię z 1858 roku, pralnię i rozdzielnię z 1 połowy XIX wieku, kotłownię i warsztat mechaniczny z 2. połowy XIX wieku – jest to najlepiej zachowany zespół zachowanych historycznych zabudowań związanych z przetwórstwem cynku na terenie Polski.

Komentarze (1)    dodaj »

  • Mariola

    Może warto, na wzór Chorzowskiego Muzeum Hutnictwa, zainicjować powstanie muzeum hitnictwa cynkowego? Inicjatywa uratuje zabytki od złomiarskiej zarazy i losu zabytkowej parowej maszyny wyciągowej pociętej przez złomiarzy pod okiem policjantów moszczących się w nowej komendzie w dawnej dyrekcji KWK POLSKA. Jak się okazało samo wpisanie na listę zabytków i zaplombowanie drzwi wejściowych nic nie pomogło. Złomiarze wykuli z przeciwnej strony dziurę przez którą wynieśli pocięte elementy XIX - wiecznego zabytku.

Dodaj komentarz

W związku z nadchodzącą ciszą wyborczą, możliwość komentowania artykułów na naszej stronie zostanie tymczasowo zablokowana.
Dziękujemy za zrozumienie i zachęcamy do powrotu do dyskusji po zakończeniu ciszy wyborczej.

Czytaj również