Zasad dotyczących zdrowego i korzystnego odżywiania jest mnóstwo – również dotyczących tego, w jakiej temperaturze powinny być spożywane przez Ciebie posiłki. Sprawdź, o co tu tak naprawdę chodzi i jakie znaczenie mają ciepłe obiady, śniadania czy kolacje!
Jak ciepłe posiłki wpływają na organizm i. . . humor?
Czy trzeba jeść ciepłe posiłki, aby żyć zdrowo i dobrze się miewać? Odpowiedź brzmi – nie. Nie trzeba, ale jak najbardziej powinno się tak jadać, aby utrzymać organizm w najlepszej formie, także psychicznej.
Nie jest powiedziane, że na samym zimnym jedzeniu nie da się komfortowo i zdrowo żyć, jednak nasze organizmy instynktownie reagują pozytywnie na ciepło. Nie tylko w kwestii jedzenia, bo ma to także zastosowanie fizyczne – pogodowe, podczas kąpieli, itd.
Tradycyjne kuchnie, na przykład chińska czy środkowoeuropejska, a także ajurweda, promują od setek lat pierwotną mądrość, że ciepłe jedzenie lepiej się przyswaja, lepiej się trawi, sprawia nam także dużą przyjemność. Ciepła zupa rozgrzewa i daje komfort, zimna kanapka wyłącznie syci.
Kiedy zimne posiłki także mają sens?
Temperatura posiłków ma znaczenie w zależności od Twojego wieku, kondycji, metabolizmy, a także pory roku czy pory dnia. Niektóre osoby, szczególnie te, które cechuje szybka przemiana materii lub te, które szybko odczuwają dotkliwe ciepło przy wysokich temperaturach, z powodzeniem mogą odżywiać się na zimno przez cały okres, kiedy sprawia im to przyjemność.
Shake, lody, chłodnik, sałatki – wszystkie te dania nadal są zdrowe, pełnowartościowe i korzystne, więc jeżeli czujesz, że to Twoja droga, śmiało możesz jadać na zimno nawet przez całe miesiące. Jeśli jednak masz słabą przemianę materii, możesz czuć się ociężale i mieć problemy z wypróżnianiem – warto więc raz dziennie zjeść coś na ciepło, choćby lekkie tosty czy kubek zupy.
W gorących miesiącach często wiele osób rezygnuje z mięsa, szczególnie gorącego, które nie wchodzi i zmniejsza apetyt. Z pomocą przychodzi barbecue – a więc co na grilla wege? Nadadzą się na przykład cukinie, bakłażany, papryka, pieczarki i inne świeże warzywa, które nie obciążają tak, jak mięso, a nadal śmiało można je zjeść, jako ciepły posiłek.
Moc rytuału – ciepły posiłek jako kotwica
Ciepły posiłek jest formą rytuału i wynika to z atawizmów – tysiące lat temu gromadziliśmy się przy ognisku, aby celebrować ten jeden, duży, wspólny posiłek. Ciepłe dania kojarzą się z troską, fatygą włożoną w ich przygotowanie, z rytuałem wspólnotowym, relaksem po ciężkim dniu.
Właśnie z psychologicznych względów warto więc zjadać coś na ciepło, na przykład obiad czy kolację, utrzymując posiłek w formie rytuału. Wspólny stół, spokojne przeżuwanie – wszystko to działa także na poziomie fizjologicznym, bo ciepłe jedzenie jedzone powoli obniża poziom kortyzolu w organizmie.
Wniosek jest prosty – jedz tak, jak lubisz i jak podpowiada Ci Twój organizm, ale daj sobie szansę na wypróbowanie dobrodziejstw płynących z ciepłych posiłków!