Członkowie świętochłowickiego koła RAŚ posprzątali teren przy bramie Obozu na Zgodzie

Czas czytania: 3 min.

Członkowie świętochłowickiego koła Ruchu Autonomii Śląska uporządkowali teren przy historycznej bramie obozu pracy na Zgodzie, która stanowi dziś swoisty pomnik historii i symbol okrutnych, minionych czasów.

RAŚ chce zadbać o miejsca historyczne w Świętochłowicach

Uważamy, że takie miejsca jak to na Zgodzie oraz pomniki historyczne znajdujące się w Naszym mieście to coś o czym nie powinniśmy zapominać. Musimy dbać o Naszą historie, ponieważ zapominając o niej – zabijamy część Nas samych – czytamy w oświadczeniu świętochłowickiego koła RAŚ.

W tym samym oświadczeniu członkowie RAŚ-u apelują do mieszkańców, aby zgłaszali im przypadki, w których miejsca ważne dla historii i pamięci są zaniedbane i wymagają opieki.

Brama obozu Zgoda to swoisty symbol okrucieństwa, jakie ludzie zgotowali ludziom

Od 1942 roku do stycznia 1945 roku obóz prowadzili Niemcy – przez ten czas zginęło w nim kilkaset osób. Po wkroczeniu Armii Czerwonej został przez sowietów przejęty – nie zmieniło się jego pierwotne przeznaczenie, zmienili się tylko ludzie nim zarządzający oraz profil osadzonych.

Od lutego 1945 roku w obozie przetrzymywano Niemców, Polaków, wśród których nie brakowało członków Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, ale także Żydów, Ukraińców, Austriaków, Rumunów. W tym okresie udokumentowane 1855 zgonów, jednak są przesłanki świadczące o tym, że ofiar mogło być ponad 2,5 tysiąca.

Komendantem był Salomon Morel – zbrodniarz, który zmarł w 2007 roku, a który nigdy nie został ukarany

W obozie panował nieustanny głód, co przyczyniło się do powstania epidemii czerwonki i tyfusu. Gdy komendantem był tam Salomon Morel dochodziło nawet do 38 zgonów dziennie.

Po zmianie ustrojowej na początku lat 90. Instytut Pamięci Narodowej wszczął śledztwo w sprawie Salomona Morela, oskarżonego o zbrodnie przeciwko ludzkości. Po przeprowadzonym przesłuchaniu Salomon Morel, który był pochodzenia żydowskiego, wyjechał do Izraela gdzie otrzymał obywatelstwo.

W 1996 roku postawiono mu zarzuty ludobójstwa, a także pobicia, znęcania się fizycznego i moralnego, sprowadzenia niebezpieczeństwa powszechnego dla życia i zdrowia więźniów. Jednak sam zbrodniarz przebywał już wówczas w Tel Awiwie, a Izrael odmówił jego ekstradycji. Salomon Morel dożył więc później starości i zmarł w 2007 roku, uniknąwszy kary.

Wojciech Kocjan

Komentarze (14) DODAJ

Co 4 lata tuż przed wyborami RAŚ robi tam pokazówkę, że istnieje :)
wróbelek ćwierkający
A miasto jak widać też to ma głęboko tam gdzie słońce nie dociera! Ciekawe jak ci działkowcy się tam czują.
macgyver
Doskonale. Jakby nie Ci działkowcy, to już dawno nawet tej bramy by nie było, to myśmy jej szukali na złomowcu. Ludzie nie macie pojęcia co wypisujecie...
egon
Ramę szukał i odnalazł na złomowcu Anton Nowok z DFK Ruda ,Łatwo przychodzi przejąć czyjeś zasługi , Anton się już nie odezwie bo nie żyje.
eugeniusz nagel
A co ja takiego napisałem?
macgyver
Tak samo jak mieszkańcy Berlina.
tj
Koło Auschwitz nie może być nawet market w bliskiej odległości, a pomnik męczeństwa Ślązaków, Polaków i także Niemców jest w takim stanie. Ostała się tylko brama i płyta, którą pielęgnują miejscowi patrioci. I ogródki działkowe obok. Wstyd, ale nie dla nich czy dla ludzi co pielęgnują pamięć o tamtych wydarzeniach. Dla nich należą się brawa.Powinniśmy się uczyć dbania o pamięć od Żydów, bo sami w tej kwestii jesteśmy w powijakach.
enst
od żydów tego akurat nie uczmy się, znam wiele cmentarzy żydowskich zaniedbanych i żydzi wcale tym się nie interesują (bo jaki można interes zrobić na cmentarzu) oni tylko udają że dbają jeśli mają w tym interes
to ja
Te ogródki to nie wstyd a pokaz zakamuflowania zbrodni o to zadbali już ludzie z poprzedniego systemu , dziś nie wiadomo co z tym zrobić , tak naprawdę nikt nie sprawdził tego terenu pod względem potencjalnych grobów i czy nie ma tam jakiś szczątków ludzkich które były by dowodem ówczesnej zbrodni . Jak były by tam dowody zbrodni to teren ogródków pewnie by musiał być zlikwidowany , bo i kto by chciał mieć ogródek w takim miejscu .
marek .
Ja to doskonale wiem i rozumiem. Boli tylko to, że poprzedni system formalnie upadł 30 lat temu, a tego typu badań nie ma i nie ma woli czy też odwagi od strony rządzących by zmienić ten stan rzeczy. Niestety, w Warszawie jakoś potrafią badać tego typu miejsca (np. bezimienne groby w losowych miejscach należące do ofiar komunizmu), w innych rejonach Polski już niekoniecznie.
enst
Czy takimi sprawami nie powinno się zająć muzeum albo konserwator zabytków?
kleofas
Wydział kultury zlikwidowali to i pomnikiem nie ma się kto zająć. Ot takie rządy !
obserwator
W normalnym państwie tak. W cyrku o nazwie "Polska" to już nie takie oczywiste.
andrej
Ty jesteś w nim klaunem.
amiga

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe

  • Najnowsze
  • Popularne

Logolinki

Katalog firm