Wiadomości z Świętochłowic

Co dalej z Kaliną? Miasto otrzymało kolejne dofinansowania!

  • Dodano: 2018-04-09 10:45, aktualizacja: 2018-04-10 08:26

Świętochłowice otrzymały zapewnienie uzyskania prawie 7 milionów złotych bezzwrotnej dotacji oraz blisko 3 milionów złotych pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na remediację stawu Kalina oraz terenów zdegradowanych i zanieczyszczonych w jego rejonie. To kolejne fundusze pozyskane przez miasto na realizację tego zadania. Łączny udział środków zewnętrznych w kosztach remediacji stawu Kalina i terenów w jego rejonie wyniesie około 98 procent!

Wcześniej Świętochłowice otrzymały ponad 59 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na oczyszczenie terenów przyległych do stawu Kalina wraz z przywróceniem jego biologicznej aktywności. To jeden z największych projektów dotyczący ochrony środowiska w ramach działania 2.5 Poprawa jakości środowiska miejskiego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Łączny udział środków zewnętrznych w kosztach remediacji stawu Kalina i terenów w jego rejonie wyniesie około 98 procent.

- Cały projekt będzie przewidywał zarówno osiągnięcie efektu rzeczowego, w postaci 20 tys. m3 osadów dennych, oddzielenie hałdy, która znajduje się blisko stawu ścianką szczelną, jak również zagospodarowanie terenu i doprowadzenie do stworzenia tam funkcji życiowych, biologicznych. Mam nadzieję, że projekt zostanie przeprowadzony na tyle sprawnie, że nie przysporzy problemów mieszkańcom – mówił ostatnio prezydent miasta, Dawid Kostempski.

Staw Kalina w dzielnicy Zgoda od lat jest skażony chemikaliami. Ta ekologiczna bomba miała być zrewitalizowana już w 2014 roku. Firma VIG weszła na plac budowy, ale po kilku miesiącach pracownicy zaprzestali prac, sugerując, że projekt zawiera błędy. Nie udało się wyłonić nowego wykonawcy, a miasto straciło 44 mln dotacji z UE. W końcu miastu udało się pozyskać nowe dofinansowanie na tę inwestycję.

- Uważam, że rewitalizacja stawu Kalina jest kluczowym projektem do realizacji z funduszy europejskich przez Miasto Świętochłowice w obecnej perspektywie finansowej. Wolałbym ją zrewitalizować kosztem wszystkich powstałych w ostatnich ośmiu latach inwestycji z funduszy UE. Kiedy cztery lata temu nad stawem pojawiła się Pani Beata Szydło, namawiałem ją, by wsparła nasze działania w naprawie Kaliny. Jak się okazało, skutecznie. Jednak z drugiej strony cały czas mam w głowie dwie kwestie: rozwlekłość procedur przy podpisywaniu pierwszej umowy z wykonawcą, która trwała trzy lata od złożenia wniosku, oraz nagłe zakończenie prac i kilka spraw sądowych z Miastem w tle, m.in. za rozparcelowanie osadów wokół stawu i trucie mieszkańców. Przypominam, że za pierwszym razem projekt miał być zrealizowany za 30 mln zł, czyli ponad połowę mniej niż obecnie. Ponadto widzę, jak nieporadnie próbuje się przeprowadzić remont stadionu, a trwa właśnie czwarty przetarg – mówił Daniel Beger, prezes Stowarzyszenia Przyjazne Świętochłowice.

Większość mieszkańców jest zadowolona z pomysłu rewitalizacji Kaliny. Obecnie w okolicach stawu unosi się charakterystyczny, drażniący zapach. Najgorzej jest, gdy temperatury przekraczają 30 stopni Celsjusza oraz jest mocny wiatr. Staw otoczony jest zielenią, jednak w jego pobliżu są prywatne domki i osiedle mieszkaniowe. Do drażniącego zapachu niektórzy się już przyzwyczaili. Mieszkańcom bardzo podoba się okolica. Podkreślają, że jest tu cicho i spokojnie, gdyby staw został oczyszczony, byłoby to idealne miejsce do spędzania wolnego czasu.

- Jestem jak najbardziej za tym, by ten staw był znowu przyjazny dla mieszkańców. Pamiętam jeszcze historie mojej mamy, jak całymi rodzinami odpoczywało się nad Kaliną w ciepłe letnie dni. Dla ludzi, których nie było stać na wyjazd za miasto albo nie mieli ogródków działkowych to była najlepsza opcja – mówiła pani Mariola, mieszkanka Chropaczowa. - Gdy przyszła pierwsza fala zanieczyszczenia fenolem, to pozdychały wszystkie ryby. Teraz ta woda, jest tak brudna i śmierdzi, że aż strach tamtędy przechodzić – dodała.

Mieszkańcom bardzo zależy na doprowadzeniu Kaliny do poprzedniej świetności. Stowarzyszenie Przyjazne Świętochłowice wyszły z pomysłem objęcia projektu rewitalizacji stawu, społecznym nadzorem.

- Zapewne nie jest zbiegiem przypadku, że największe inwestycje są realizowane w roku wyborczym, tak jak przed czterema laty basen na Skałce i staw Kalina. Tyle że miasto nie ma szczęścia do dużych przetargów. Stąd moje obawy, że obecne działania mogą przynieść podobny niepożądany skutek i stąd propozycja członków stowarzyszenia, byśmy my, mieszkańcy, a w zasadzie ich mała delegacja kompetentnych i uczciwych ludzi, uczestniczyła w procesie realizacji inwestycji. Kontrola obywatelska nie jest niczym złym, służy jawności i uczciwości w działaniu, wszak projekt będzie realizowany z pieniędzy publicznych. Jeśli nikt w mieście nie ma niczego do ukrycia, to powinien na taką kontrolę wyrazić zgodę - mówił Daniel Beger. 

Niebawem ogłoszone zostaną przetargi, które wyłonią podmiot pełniący usługę inżyniera kontraktu oraz wykonawcę robót i usług związanych z realizacją projektu.

Przypomnijmy, że sam zbiornik Kalina powstał jeszcze przed I wojną światową. Eksploatacja płytko zalegających złóż węgla kamiennego doprowadziła do osadzenia się terenu. W tym czasie przy stawie można było spotkać wielu wędkarzy. W latach 1928-1939 działał tutaj ośrodek rekreacyjny z kąpieliskiem przy stawie.

Do początku lat 50. XX wieku staw był czysty. Obecnie jest on zanieczyszczony m.in. fenolami, czy węglowodorami aromatycznymi. Z pobliskiej hałdy dostają się do Kaliny zanieczyszczenia. To właśnie tutaj przez kilkadziesiąt lat składowane były odpady produkcyjne z Zakładów Chemicznych „Hajduki”.

Komentarze (70)    dodaj »

  • Kibic

    A co ze stadionem? Tam też powinna powstać komisja społeczna!

  • Szczery do "bulu"

    A po co? Czytał Pan SIWZ? Jest tak skonstruowany, że wątpię, aby ktoś chciał obecnie się realizacji tej inwestycji podjąć. Poza tym SIWZ określa taki zakres prac, że stadion nie zostanie dopuszczony po modernizacji do żadnych poważnych zawodów. Polecam lekturę na stronie PZM regulaminu ligi oraz na stronie FIM regulaminów organizacji zawodów, przyznawania licencji, itp.

  • ???

    ciekawe - słuchaj na czym opierasz swoją tezę?

  • propozycja

    Proponuję trochę inny układ. Niech w zespół nadzorczy wejdą oprócz Przyjaznych Świętochłowic także inne świętochłowickie organizacje jak Ruch Autonomii Śląska, Ruch Ślązaków czy Fundacja Rodzin Polskich. Dobrze byłoby, żeby także radni PiS wzięli sprawy w swoje ręce, chociażby poprzez stały kontakt z ministerstwem, gdzie przecież zarządza PiS. Pamiętajmy że jest to projekt wielomilionowy więc może kusić. Urząd Miasta powinien wznowić emisję strony z rewitalizacją Kaliny i przede wszystkim na bieżąco publikować wszystkie sprawy finansowe. I bardzo ważna rzecz - trzeba znaleźć sposób na monitoring środków na kontach bankowych urzędu, tak żeby nie były one wykorzystywane do różnych dziwnych przesunięć i pokrywania budżetowych braków. Nie może być absolutnie żadnych ruchów na pieniądzach z dotacji poza wydaniem ich na prace rewitalizacyjne. Żadnych eventów, ogłoszeń, ekspertów i innych[...]ereli nie wolno z tego opłacać.

  • Autochton

    Ja też z niecierpliwością czekam na wybory samorządowe ,zeby znów byliśmy we wlasnym domu. Miłość do mojego miasta i ojczyzny jest bezgraniczna , bezwarunkowa i nieuleczalna , dlatego po 8 latach okupacji oczyścimy i rozliczymy najeźdźców , żeby na zawsze tym z po odechciało się niszczyć jakieś inne miasto. Von do siebie.

  • Autochton

    Kolejna propozycja, rozliczyć prezydenta i radnych po jego stronie za 8 lat niegospodarności i zwrot poniesionych niepotrzebnie kosztów do kasy miasta.

  • Mieszkaniec

    Gratulacje i podziękowanie dla Stowarzyszenia Przyjazne Świętochłowice za walkę i zaangażowania w sprawy miasta które dla nas zwykłych mieszkańców są na wagę złota. Najwyższy czas pogonic z miasta Tych którzy za nic sobie maja nasze zdanie.Oddać władze w ręce mieszkańców Świętochłowice a nie Katowic Bytomia Wojkowic Sławkowa Będzina Sosnowica itp ....Jak dla mnie zwykłego mieszkańca warto oddać głos na Przyjazne Świętochłowice!

  • Śmieszne

    Pogonić Begera, który się nie urodził w tym mieście zrobić z tym portalem w końcu porządek, że który wypisuje kłamstwa wieczna krytyka !!!!!

  • Big Zbig

    pogonić hejtera bez włosów!!!!! kto mu płaci!!!!

  • Xx

    Zgadza się ,Przyjazne Świętochłowice, Ruch Ślązaków, Ruch Autonomii Slaska ,PIS i inne Stowarzyszenia Swietochlowickie

  • :/

    "PiS i inne stowarzyszenia" - co za kretyn to pisze :/

  • !!!!!!!!

    ale bez takich tekstów koleś na tym forum

  • Sąsiad

    Przyjazne Świętochłowice znowu samo siebie wychwala "anonimowo" tak samo jak na fejsie hejtuje przez fake konta - tyle mają do zaoferowania. Beger na prezydenta? Najpierw niech skończy kłamać!

  • Biedronka

    Ciśnienia dostanie i to niedługo

  • Dario

    Szalony, tobie to donoszenie tak zryło czerep :) ja już kilka lat czytam twoje wypociny, że "zaraz ktoś - coś" :) Pogodej sie do zoli, hahaha

  • De facto

    Przyjazne Świętochłowice wygrają te wybory na pewno, dlatego trzymam kciuki żeby przystąpili i pozbyli się kretów !!!!

  • Xx

    Kandydatami na prezydenta powinni być ludzie ze Stowarzyszeń _ prawdziwi Polacy , autochtoni czyli osoby z Ruchu Slazakow i Przyjaznych Świętochłowic .

  • Codi

    Aż tak daleko bym się nie posuwał. Musi być równowaga, bo władza demoralizuje, a duża władza demoralizuje bardzo. Opozycja być musi, byleby to była opozycja pracowita i kompetentna. Niestety, taki postulat wyklucza choćby Zofię Pogodę - moją ulubioną radną. Oczywiście, to nie jest jedyna osoba, która powinna do rady się już więcej nie dostać.

  • mr .  G.

    hahhaha a kto to jest? te przyjazne? kanapa i przyjaciele?

  • Serdecznie Pana pozdrawiam

    Proszę Pana. Ja nie należę do tego stowarzyszenia. Ale dziwi mnie, że w tak małym mieście są osoby, jak Pan, które nie wiedzą o istnieniu wszystkich tego typu organizacji. To nie jest długa lista. Powiem więc tak. Pan moim zdaniem, wpisuje się w tę grupę, która nie interesuje się niczym, poza obaleniem kilku browarów, zjedzeniu tego, co do zjedzenia jest, pójścia z psem na spacer i obejrzenia kilku pozycji w ramówce TVP czy innych stacji. Jest taki dowcip, jak to reporter zadaje pytanie przechodniowi: co jest gorsze - niewiedza, czy ignorancja? Na to zapytany: - nie wiem, nie obchodzi mnie to. Druga grupa, do której moim zdaniem Pan przynależy, to ci skorumpowani jakimiś ochłapami rzuconymi z "pańskiego stołu", pracą, obietnicą awansu, czy sukcesu w wyborach. Tak to widzę.

1234

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również