Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie pozbawienia mandatu radnego Dawida Kostempskiego. Czy to oznacza koniec kariery byłego prezydenta w Świętochłowicach?
Radni wygasili mandat Dawida Kostempskiego w marcu
Warto przypomnieć, że świętochłowiccy radni wygasili mandat Dawida Kostempskiego w marcu. W uzasadnieniu przekonywali, że Kostempski tak naprawdę mieszka w Katowicach, a to oznacza, że radnym Świętochłowic być nie może. Prezydent Daniel Beger dowodził na marcowej sesji, że mieszkanie w Świętochłowicach, w którym ma mieszkać Kostempski, nie pojawia się w jego oświadczeniu majątkowym i że w samych Świętochłowicach były prezydent "nie jest rozpoznawalny". W uchwale przywołano też zeznania świadków, którzy nie potwierdzali, że Kostempski jest systematycznie widywany na ul. Polnej, gdzie rzekomo mieszka.
Tak w marcu sprawę komentował sam Dawid Kostempski.
- Ja od kilku dobrych lat, od 2014 roku zamieszkuję w Świętochłowicach przy ulicy Polnej i też jest mnóstwo przesłanek i okoliczności świadczących o tym, że tak się dzieje. Między innymi w 2015 roku sprawę tą badała właściwa prokuratura, która umorzyła postępowanie i nie znalazła absolutnie żadnych przesłanek do tego, iż stale nie zamieszkuję i nie prowadzę swoich funkcji życiowych na terenie miasta. - mówił były prezydent Dawid Kostempski. - Dzisiejszy projekt uchwały dotyczący zarówno mnie, jak i radnego Bartosza Karcza uważamy za polityczną hucpę, za kolejną próbę odwrócenia uwagi od swojej nieudolności w zarządzaniu miastem, jak również braku wizji w zarządzaniu Świętochłowicami - dodał.
NSA podtrzymał decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
W marcu Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę Dawida Kostempskiego w sprawie uchwały wygaszającej jego mandat radnego. Zgodnie z prawem radny ponownie odwołał się od tej decyzji - tym razem do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wczoraj (19 grudnia) usłyszeliśmy ostateczny wyrok. NSA podtrzymał decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - tym samym Dawid Kostempski stracił mandat radnego.
Sprawę skomentował prezydent Świętochłowic - Daniel Beger.
- Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał w mocy marcową uchwałę o wygaszeniu mandatu Dawida Kostempskiego. Wcześniej skargę byłego prezydenta na decyzję radnych odrzucił również Wojewódzki Sąd Administracyjny. Wnosząc pod obrady tę uchwałę, byłem przekonany, że to krok w stronę prawdy. Były prezydent nie mieszkał i nie mieszka w Świętochłowicach. Tym samym ubiegając się o mandat radnego w naszym mieście, złamał prawo. Dziś ostatecznie potwierdził to sąd. Zwyciężyła prawda, a sprawiedliwości stało się zadość. Tylko tyle i aż tyle - napisał Daniel Beger. - Mam nadzieję, że osoba, która od przyszłego roku będzie Państwa reprezentować w Radzie Miejskiej, będzie otwarta na merytoryczną dyskusję i pracę na rzecz naszej społeczności - dodał.
Dawid Kostempski zapowiada, że nie zamierza wycofać się z pracy na rzecz mieszkańców Świętochłowic
Do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego odniósł się również Dawid Kostempski. W swoim oświadczeniu stwierdził, że "wyrok NSA to efekt krucjaty politycznej Daniela Begera, który zainicjował postępowanie mające w jego mniemaniu wypchnąć radnego z codziennego życia świętochłowickiej społeczności".
- Dziś zostałem pozbawiony mandatu radnego, wskutek działań zmierzających do próby pozbawienia mnie możliwości bieżącego udziału w życiu publicznym Świętochłowic. Wyrok NSA to efekt krucjaty politycznej Daniela Begera, który zainicjował postępowanie mające w jego mniemaniu wypchnąć mnie z codziennego życia świętochłowickiej społeczności. W ostatnich wyborach zostałem wybrany Państwa głosami i niezależnie od dzisiejszej decyzji NSA będę moje zobowiązania wobec Was wypełniał. Do pracy dla Naszej Małej Ojczyzny nie potrzebuję ani mandatu, ani diety radnego. Świętochłowice, to miejsce, w którym dorastałem, w którym żyję i dla którego chcę pracować. Będę tak jak dotychczas do dyspozycji każdego z Państwa, pod telefonem, na ulicy, a kiedy trzeba u Państwa w domach - napisał Dawid Kostempski.
Były prezydent zaznaczył także, że nie zamierza wycofać się z pracy na rzecz mieszkańców Świętochłowic.
- Po roku funkcjonowania Daniela Begera na stanowisku prezydenta wszyscy wyraźnie widzimy, że miasto jest zaniedbane, źle zarządzane i fatalnie oceniane przed organy nadzorcze. Dlatego My wszyscy - którym zależy, którzy się nie boją, którzy chcą by Świętochłowice, wróciły na ścieżkę rozwoju - musimy wspólnie pracować na rzecz naszego wspólnego dobra - Świętochłowic. Kruczki prawne Daniela Begera nie zmieniają jednego - jestem do Waszej dyspozycji jak dotychczas - każdego dnia - napisał Kostempski.
Mandat Dawida Kostempskiego już wkrótce zostanie wygaszony przez Komisarza Wyborczego. Miejsce radnego w Radzie Miasta Świętochłowice powinien zająć Grzegorz Gniełka - kolejny na liście wyborczej.
Dawid Kostempski
Związany przez lata z PO Dawid Kostempski przez ostatnie dwie kadencje rządził Świętochłowicami, wcześniej był radnym w Katowicach, kierował Górnośląskim Związkiem Metropolitalnym, próbował zostać szefem śląskiej PO. Jesienią 2018 roku minimalnie przegrał wybory prezydenckie, został wybrany jedynie na radnego. Później wystartował w wyborach do Senatu. Pod koniec sierpnia br. Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej podjęła decyzję o wyrzuceniu Dawida Kostempskiego z Platformy Obywatelskiej - wszystko za sprawą powołania przez niego komitetu wyborców o nazwie Koalicja Obywatelska Dawid Kostempski. Ostatecznie Dawid Kostempski nie zdobył mandatu senatora. Przegrał z Dorotą Tobiszowską - kandydującą z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.