Wiadomości z Świętochłowic

Pojechali na rowerach do Novego Jicina

  • Dodano: 2019-08-14 08:30, aktualizacja: 2019-08-14 08:48

Grupa 5 osób z Rowerowych Świętochłowic odwiedziło na rowerach nasze miasto partnerskie w Czechach - Novy Jicín.

W 4 dni przejechali oni ponad 320 km.

Wyjazd podzielony został na cztery etapy. Pierwszego dnia świętochłowiczanie przejechali prawie 80 km z naszego miasta do Olzy, gdzie mieli nocleg na polu namiotowym. Drugi dzień to ponad 60 km i dotarcie do Nowego Jiczyna.

Na miejscu rowerzyści ze Świętochłowic zostali serdecznie przywitani przez przedstawicieli tamtejszych władz. Następnie rozpoczęło się zwiedzanie miasta – przepiękny rynek, muzeum kapeluszy czy wieża ratuszowa, gdzie świętochłowiczanie mogli zobaczyć niezwykły mechanizm zegara. W Nowym Jiczynie zagwarantowany został także nocleg. Powrót do domu z noclegiem w Cieszynie był najtrudniejszy.

To były wspaniale spędzone cztery dni, przejechane ponad 320 kilometrów i zwiedzonych kilkadziesiąt miast, nie wspominając o widokach na trasie – możemy przeczytać na FB grupy.

Była to pierwsza tak długa wycieczka Rowerowych Świętochłowic, ale jak zapewniają organizatorzy na pewno nie ostatnia. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji i śledzenia profilu Rowerowe Świętochłowice na FB. Zachęcamy także do odwiedzenia Nowego Jiczyna – to zaledwie trochę ponad 1h drogi samochodem (120 km).

Komentarze (4)    dodaj »

  • Erwin

    super !!!

  • gość

    co jest takiego super w tym , że ktoś na rowerze spędził wakacje i przejechał 320 km? to jest całkowicie normalne!też tego lata jeździłem na rowerze w czechach , ale nie uważam , żeby to był temat dnia! szczególnie , że na drugim końcu czech spotkałem ekipę ze .... świon też na rowerach!

  • Gabriela

    Gościu...smutne to, że nie potrafisz się cieszyć z osiągnięć innych....Zamiast krytykować, pochwal się swoimi sukcesami:)

  • Lang

    Ale o jakim osiągnięciu mowa?Bez przesady.Na "pelikanie" zrobiłem 100km w czasie4.20min

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również