Sprawa wycinki drzew na Górze Hugona w Świętochłowicach od dawna stanowi kość niezgody. Prezydent Daniel Beger wskazuje, że do tego nie dojdzie, ale w tle trwają konsultacje nad studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Uwagi można składać do 20 września.
Temat dyskutowany był już m.in. w 2018 roku. Wtedy świętochłowicki magistrat zapewniał, że żadnej wycinki nie będzie. W przestrzeni publicznej pojawiały się jednak informacje wskazujące, że rzeczywistość może być inna.
Wycinki nie będzie!?
Świętochłowiczanie pamiętają, że podobne zapewnienia padły w 2018 roku, a wtedy drzewa i krzewy trafiły pod topór, co rozsierdziło mieszkańców. Wśród niezadowolonych z takiego obrotu sprawy znajdował się wówczas także obecny prezydent, a wtedy społecznik ze stowarzyszenia Przyjazne Świętochłowice. Stało się to jednak nie na terenie użytku ekologicznego, a na graniczącym z nim terenie należącym do prywatnego inwestora - dewelopera.
- Zobacz także: Wycinka na Hugobergu kością niezgody
W marcu 2018 mieszkańcy Świętochłowic urządzili pikietę, aby zaprotestować wobec planów dotyczących wycinki drzew na Górze Hugona. Jej termin był nieprzypadkowy, bowiem w tym samym czasie urząd planował przeprowadzić przetarg na sprzedaż nieruchomości na tym terenie.
Sprawa przyszłości zielonej oazy na Górze Hugona wróciła. Mieszkańcy obawiają się, że wprowadzone zmiany będą miały wpływ na użytek ekologiczny Las na Górze Hugona. Chodzi głównie o nowe zagospodarowanie przestrzenne rejonu otaczającego wspomniany użytek. Co się może zmienić? Do tej pory w studium znajdował się zapis, że obszar ten jest chroniony przed zabudową. Teraz może się to zmienić ze względu na zapis mówiący o zabudowie mieszkaniowej i jednorodzinnej.
Prezydent mówi NIE wycince
Głos w sprawie zabrał prezydent Daniel Beger, który zaznaczył, że proces uchwalania studium jest czasochłonny, a dyskusja na ten temat została rozpoczęta jeszcze w 2017 roku.
- Dodatkowo powołałem specjalną komisję, która będzie oceniała zasadność wniosków i uwag, by w mieście nie powtórzyły się historie z nagłymi wycinkami sprzed 2018 roku. Przy okazji dziękuję Marian Piegza za dopełnienie formalności i złożenie pisemnej uwagi do podnoszonego terenu. Na pewno zostanie uwzględniona. W tej sprawie interweniowali też wcześniej radni Zbigniew Nowak i Dawid Malcherek – napisał prezydent Beger w mediach społecznościowych i dodał: - Zapewniam Was, że - dopóki będę prezydentem miasta - wycinki na Górze Hugona na terenach należących do miasta nie będzie!
I faktycznie, na terenie miejskim pewnie wycinki nie będzie, ale tuż za miedzą?