Skatepark w Lipinach ma powstać w ramach Budżetu Obywatelskiego 2020. Mieszkańcy miasta zastanawiają się, dlaczego na terenie wyznaczonym pod tą inwestycję nic się nie dzieje. Czy to oznacza, że wyczekiwany przez mieszkańców skatepark nigdy nie powstanie?
Wybrany przez mieszkańców
Rzeczony skatepark ma powstać przy ulicach Wieczorka i Barlickiego. Na wybudowanie właśnie tej inwestycji mieszkańcy Świętochłowic oddali najwięcej głosów podczas głosowania w Budżecie Obywatelskim Świętochłowic w 2020 roku – za stworzeniem skateparku opowiedziało się 1167 osób.
- Skatepark przyczyni się do aktywizacji mieszkańców, przede wszystkim tych najmłodszych. Rosnąca popularność sportów ekstremalnych t.j. jazda na deskorolce, BMX, hulajnodze mogą wpłynąć na atrakcyjność naszego miasta - właśnie dzięki powstaniu skateparku. Również bardziej zaawansowani fani sportów ekstremalnych znajdą dla siebie miejsce do trenowania – czytamy w opisie na stronie Budżetu Obywatelskiego Świętochłowic.
Zapewniono, że obiekt zostanie wybudowany zgodnie z obowiązującymi zasadami BHP. Dodatkowo o bezpieczeństwo użytkujących będzie dbał monitoring. Koszty inwestycji wyceniono na 625 tysięcy złotych.
Brak chętnych na realizację
W miejscu, w którym ma powstać skatepark, na ten moment nic się nie dzieje. Wielu mieszkańców zaczęło zastanawiać się, co dalej z wybraną przez nich inwestycją. Odpowiedzi na to pytanie udzielił prezydent Daniel Beger, podczas ostatniej sesji rady Miasta. Przyznał, że mimo kilku ogłoszonych postępowań, dotychczas nie zgłosił się żaden potencjalny wykonawca, który podjąłby się stworzenia dokumentacji projektowej. Prezydent zapewnił, że zostaną uruchomione kolejne przetargi, aby w końcu wyłonić wykonawcę pierwszego etapu zadania.
Co to oznacza dla mieszkańców? Przede wszystkim to, że będą musieli poczekać dłużej na zrealizowanie inwestycji, którą wybrali w BO w 2020 roku.