Wkrótce ruszy przebudowa ulicy Ślęzan w Świętochłowicach

Świat nie stoi w miejscu, tylko się zmienia. Trzeba się dostosować. Proces urbanizacji miast nie jest niczym nowym. Gdy w PRL (dużo mniejsze niż obecnie) powstawało to schronisko to nikt nie liczył się z prawami człowieka, nikt nie planował że w przyszłości miasto może się rozrosnąć co jest zupełnie naturalne. Wszyscy muszą się dostosowywać do zmieniającego się świata czy też prawa, dlaczego schronisko ma być wyjęte spod prawa? Przedsiębiorca gdy wchodzi nowe rozporządzenie musi się do niego dostosować, nie ma że założył działalność przed jego wejściem w życie.

Nawet jeśli byłaby to 1 osoba to prawo stoi po jej stronie. Idąc Twoim tokiem rozumomowania to jeśli wprowadzam się do starego bloku to nie mam prawa zwróci uwagi lokatorawi, który mieszka tam od 30 lat gdy narusza prawo np. zakłucając spoczynek nocny tylko dlatego, że zamieszkał w bloku jako pierwszy. Takie prawo jungli? Kto pierwszy może wszystko i nie podlega pod prawo. Pewnie duża liczba osób nie była swiadomo skali problemu. Ogadajac mieszkanie kilka razy psy których szczekanie jest o wiele mniej determistyczne niż np. Ruchu samochodowego mogły akurat wtedy nie szczekać. Ktoś mógł pomyśleć, że nie ma tak źle, a później życie na kredycie zweryfikowało, że jest inaczej

Uczestniczyłeś w tych imprezach na skałce co organizowal DK?