Stróże prawa z Rudy Śląskiej zatrzymali sprawcę włamania i kradzieży kabli miedzianych z pustostanu przy ul. Zabrzańskiej. Po kilku dniach 18-latek wpadł znów gdy próbował włamać się do skrzynki z gazetami przy jednym z marketów. Mieszkaniec Świętochłowic usłyszał kolejne zarzuty i przed sądem odpowie za dwa włamania w ciągu tygodnia.
18-latek odpowie za dwa włamania
W ciągu ostatnich kilku dni policjanci z „jedynki” dwukrotnie zatrzymali młodego włamywacza, mieszkańca Świętochłowic. Za pierwszym razem 18-latek wpadł, gdy włamał się do pustych hal na ulicy Zabrzańskiej. Powiadomieni przez przedstawiciela syndyka policjanci, przeczesując hale znaleźli włamywacza, schowanego nad podwieszanym sufitem. Został on zatrzymany, a śledczy przedstawili mu zarzuty dotyczące włamania i kradzieży. Nie musiało dużo czasu upłynąć, aby przestępca wpadł drugi raz. Tym razem policjanci z patrolówki kontrolowali teren przy marketach na ulicy 1 Maja. Gdy zajrzeli na tyły kompleksu handlowego zobaczyli młodego mężczyznę, który włamywał się do metalowej skrzynki z gazetami. Zatrzymanym okazał się znany już im 18-latek. Miał przy sobie narzędzia służące do włamań.
Teraz śledczy sprawdzają, czy podejrzany może mieć związek z innymi podobnymi przestępstwami w mieście. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwa może mu grozić do 10 lat więzienia.