Zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad swoją partnerką usłyszał 39-letni mieszkaniec Świętochłowic.
Ponadto mężczyzna odpowie za znieważenie policjantów oraz wywieranie groźbą wpływu na wykonywane przez nich czynności. W minioną sobotę oprawca został zatrzymany przez świętochłowickich mundurowych.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 10 lat więzienia
W minioną sobotę do dyżurnego świętochłowickiej policji wpłynęło zgłoszenie dotyczące 39-letniego mężczyzny, który awanturował się ze swoją partnerką w jednym z mieszkań w centrum miasta. Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani policjanci z ogniwa patrolowego. Przed wejściem do budynku na stróżów prawa czekała roztrzęsiona 37-latka. Kobieta poinformowała policjantów, że jej partner od dłuższego czasu znęca się nad nią psychicznie i fizycznie, ponadto wyrzucił ją z mieszkania, odgrażając się siekierą. Mundurowi udali się do wskazanego mieszkania, lecz agresor nie otworzył drzwi. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną. Przy pomocy strażaków zostały otwarte drzwi do mieszkania. Policjanci zastali w nim agresywnego i pobudzonego mężczyznę, który miał przy sobie siekierę. Wezwania policjantów do zachowania zgodnego z prawem nie odnosiły skutku, świętochłowiczanin nie zamierzał się uspokoić. W trakcie prowadzonych przez mundurowych czynności 39-latek używał wobec nich wulgaryzmów oraz groził użyciem siekiery, próbując wywierać wpływ na wykonywane przez nich czynności. Mężczyzna został obezwładniony, zatrzymany i przewieziony do komendy. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Agresywny świętochłowiczanin trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj oprawca usłyszał zarzuty. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu kara do 10 lat więzienia.