Wiadomości z Świętochłowic

Jeremi dostał się na studia na Harvardzie. Aby studiować, potrzebuje naszej pomocy!

  • Dodano: 2024-05-23 13:45

Pochodzący ze Świętochłowic Jeremi Chabros obecnie jest studentem ostatniego roku medycyny na University of Cambridge. Kilka tygodni temu dowiedział się, że dostał się na wymarzone studia na Harvard University, na najlepszą uczelnię na świecie. Aby móc podjąć studia na Harvardzie, Jeremi potrzebuje wsparcia finansowego.

Wielki umysł

Jeremi pochodzi ze Świętochłowic i jako nastolatek uczęszczał do III LO im. Stefana Batorego w Chorzowie. Już jako licealista odnosił ogromne sukcesy naukowe, m.in. był stypendystą Stypendium Prezesa Rady Ministrów, Stypendium Ministra Edukacji Narodowej i Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci, zajął 2. miejsce w Konkursie Unii Europejskiej dla Młodych Naukowców, a także wygrał krajową edycję wiedzy o mózgu Brain Bee.

Obecnie jest studentem ostatniego roku medycyny na University of Cambridge, gdzie wcześniej ukończył studia licencjackie z fizjologii, biologii rozwojowej i neurobiologii.

- Moim marzeniem jest zostanie lekarzem-naukowcem. Interesuję się przekrojem medycyny, nauk o mózgu i technologii. W szczególności fascynuje mnie neurochirurgia czynnościowa, gałąź chirurgii układu nerwowego zajmująca się przywracaniem jego funkcji przy wykorzystaniu stymulacji elektrycznej, magnetycznej, ultradźwiękowej, interfejsów mózg-maszyna i interfejsów peryferyjnych (na przykład u chorych z urazami rdzenia kręgowego czy nerwów rdzeniowych) – mówi Jeremi.

Niedawno Jeremi dowiedział się, że dostał się na studia na University od Harvard!

Kosztowna nauka

Marzeniem Jeremiego jest podjęcie jednorocznych studiów magisterskich na kierunku MPH in Quantitative Methods. Jest na to szansa, jednak studiowanie na Harvardzie wiąże się ze znacznymi kosztami. Jeremi otrzymał od Harvardu maksymalne oferowane stypendium za wybitne wyniki akademickie w wysokości 35 910$ - niestety za tę kwotę będzie w stanie pokryć koszty czesnego zaledwie na jeden semestr studiów. Jeremi wyjaśnia, że pozyskanie środków w jego sytuacji jest wyjątkowo trudne, mimo że otrzymał już 2 stypendia. Wymienia, że:

  1. Praktycznie wszystkie stypendia w Polsce są ograniczone dla studentów polskich uczelni,
  2. Stypendia dla studentów uczelni brytyjskich są ograniczone dla obywateli Wielkiej Brytanii,
  3. Ogromna większość stypendiów w USA jest ograniczona dla obywateli USA lub posiadaczy tzw. zielonej karty,
  4. Praktycznie nie istnieją stypendia dla obywateli Polski, którzy nie studiują w Polsce. 

To znacznie ogranicza możliwości otrzymania dodatkowych środków. 

Jeremi wskazuje, że bardzo ciężko mu prosić o pomoc, jednak jest to niepowtarzalna okazja na podjęcie nauki na najlepszej uczeni na świecie. Wyjaśnia, że zdobytą w te sposób wiedzę chciałby docelowo wykorzystać w celu poprawy leczenia pacjentów zarówno w Polsce, jak i na całym świecie.

Jeremi założył zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Zebrane w ten sposób środki zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów czesnego, tych związanych ze zdobyciem wizy do USA i relokacją do Bostonu, w tym na bilety lotnicze czy wynajęcie pokoju. Podkreśla, że w czasie odbywania studiów zamierza pracować w maksymalnym dozwolonym wymiarze godzin jako asystent naukowy.

Link do zbiórki znajdziecie poniżej!

Komentarze (12)    dodaj »

  • Oberschleisen

    Podobno szukajo ludzi do zbierania truskawek. W Internecie przeczytałem, że nawet dobra płaca.

  • tutejszy

    Czymu niy chodziōł do liceum we Świyntochłowicach? Tyż mōmy barzo dobre szkoły.

  • hanys

    Szkryflo sie `we Świyntochlowicach`. Po naszymu tam niy ma Ł, ino L.

  • gość

    chopie przestoń. s świonach fajne jest ino to co siłą przed wojną przyłączyli z hajduk! w życiu bym nie posłał dzieci do liceum w świonach, jeden zaczął technikum , ale to była porażka! ino chorzów!

  • Arnold

    Jak bajtle niy boły zdolne, no to niy wina Świon. Mój oupa pamiyntoł jak Hajduki boły w Świyntochlowicach, ale to boło dawno.

  • Autochton

    We Polsze niy ma dobrych szulōw. Nŏjlepszy UJ we rankingu je dziepjyro 392 abo cosik wele tego.

  • tutejszy

    Ja, ino sam my o licejach rozprawiōmy. Ale mosz recht, iże uniwerki w Polsce to je tragedyjo.

  • gość

    zacząłbym od stypendium prezydenta miasta: uważam , że miasto jakieś stypendium powinno ufundować za promocję miasta, potem czekam na ruch radnych. a za ten młody talent trzymam kciuki!

  • Mieszkaniec

    Najczęściej prezydent nie przyznaje stypendium spoz miasta chyba że sa/bylyby to jego córki

  • tak ino

    A z jakiej racji? Przecież on po ukończeniu takich uczelni nigdy nie wróci do kraju, nie mówiąc już o mieście. Taka to promocja. Każdy student dotowany z publicznych pieniędzy powinien swoje odpracować w Polsce. Tyczy się to również studentów medycyny, którzy najpierw studiują z kasy państwowej, a potem wyjeżdżają na zachód.

  • gość

    jak bytom przyznaje młodej zdolnej, nagradzanej osobie stypendium za promo miasta to obliguje ją też do pewnych działań. mimo, że ta osoba nie mieszka w bytomiu i w nim nie pracuje, wystarczy, że go wspomina i wspiera w pewnych działaniach.

  • Enst

    Mosz recht.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również