W miniony poniedziałek doszło do rozboju na 51-letniej mieszkance Świętochłowic. W wyniku natychmiastowej reakcji małżeństwa, sprawca tego zdarzenia został zatrzymany. Postawa kobiety i mężczyzny, którzy ruszyli na pomoc pokrzywdzonej kobiecie, zasługuje na duże uznanie i pochwałę.
W miniony poniedziałek w godzinach wieczornych Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach został powiadomiony o rozboju, do którego doszło w dzielnicy Piaśniki. Z informacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że sprawca tego czynu został ujęty przez dwóch świadków całego zdarzenia. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy ustalili, iż do przechodzącej przez przejście dla pieszych świętochłowiczanki z naprzeciwka podszedł mężczyzna, który próbował wyrwać jej torebkę. 51-latka nie chciała puścić torebki, więc doszło do szarpaniny, w wyniku której kobieta została kilkukrotnie uderzona w twarz. Całe zajście zauważyło małżeństwo, które akurat stało na pobliskim skrzyżowaniu. Ruszyli w kierunku pokrzywdzonej, celem udzielenia jej pomocy. Chwilę później dwóch świętochłowiczan ujęło sprawcę rozboju, a następnie zadzwonili pod numer alarmowy 112. Sprawcą okazał się 60-letni mężczyzna, który w chwili zdarzenia był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu.
W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzona kobieta doznała obrażeń twarzy. Świętochłowiczanka natychmiast trafiła pod opiekę lekarzy.
Zebraniem materiału dowodowego zajęli się Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach. Materiały zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.
Już następnego dnia prowadzący śledztwo prokurator przesłuchał zatrzymanego. Przedstawił zarzut. Wystąpił również z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego. Sąd Rejonowy w Chorzowie zdecydował, że najbliższe trzy miesiące podejrzany spędzi w areszcie.
Należy podkreślić, iż, 60-latek był już karany za podobne przestępstwo, w związku z czym jego działanie w warunkach recydywy może spowodować zwiększenie kary o połowę, dlatego może mu grozić do 18 lat pozbawienia wolności.
Zachowanie kobiety i mężczyzny — mieszkańców naszego miasta, którzy ruszyli kobiecie z pomocą, zasługuje na uznanie i pochwałę. Dzięki odwadze i właściwej, obywatelskiej postawie, sprawca tego zdarzenia nie uniknie odpowiedzialności.
