Sądowy zakaz kierowania pojazdami, nie przeszkodził 37-latkowi wsiąść za kierownicę motocykla. Policjanci ze świętochłowickiej drogówki zatrzymali mężczyznę, po tym, jak przekroczył dopuszczalną prędkość o 20 km/h.
Jednak to nie koniec kłopotów mieszkańca Siemianowic Śląskich
Badaniu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko pół promila alkoholu. Za nieodpowiedzialną jazdę oraz popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
Mundurowi ze świętochłowickiej drogówki w trakcie pomiaru prędkości w dzielnicy Chropaczów, zauważyli zbyt szybko jadący z naprzeciwka pojazd. Jak się okazało kierujący jednośladem, przekroczył dozwoloną prędkość o 20 km/h. Mundurowi postanowili zatrzymać motocykl do kontroli, dając kierowcy sygnał czerwonym światłem, jednocześnie wskazując miejsce zaparkowania pojazdu. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach danych okazało się, że kierował motocyklem pomimo 4-letniego zakazu sądowego. Ponadto badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko pół promila alkoholu. O dalszym losie mieszkańca Siemianowic Śląskich zadecyduje teraz sąd. Za niestosowanie się do wyroku sądu dotyczącego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych grozi mu kara do 5 lat więzienia. Odpowie również za popełnione wykroczenia. Postępowanie w sprawie prowadzi świętochłowicka komenda.