Pierwsza tura wyborów na prezydenta Świętochłowic nie przyniosła rozstrzygnięcia, a zatem 4 listopada znów udamy się do urn. Do głosowania pozostało jeszcze kilka dni, a kampania wyborcza wskoczyła na zupełnie nowe tory – oto bowiem Sonia Kwaśny we wspólnym spocie z Danielem Begerem oświadczyła, że udziela mu swojego poparcia w drugiej turze wyborów.
Daniel Beger jest obecnie jedynym gwarantem zmian, których domaga się lokalna społeczność. Nasze programy w większości punktów są zbieżne, mamy podobne spojrzenie na wiele spraw, ale do tej pory szliśmy do jednego celu dwoma drogami. Dziś wkraczamy na jedną ścieżkę, bo tylko wspólnie możemy zrealizować postulaty i oczekiwania mieszkańców. – mówi Sonia Kwaśny we wspólnym spocie.
Niedzielne oświadczenie nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem, tym bardziej, że już w ubiegły czwartek Daniel Beger oświadczył na Facebooku, że w razie wygranej mianuje Sonię Kwaśny na urząd wiceprezydenta Świętochłowic:
Chcę uczynić pierwszy krok w stronę łączenia i godzenia wszystkich stron, które zantagonizowała obecna władza, dlatego z prawdziwą przyjemnością chcę poinformować, że w przypadku wyboru na urząd prezydenta Świętochłowic, na stanowisko I wiceprezydenta miasta powołam Panią Sonię Kwaśny.
Zbieżność celów i wieloletnia obserwacja profesjonalizmu Pani Soni Kwaśny oraz duże zaufanie, jakim obdarzyli ją mieszkańcy w I turze wyborów jest dla mnie gwarancją, że sprawy Świętochłowic będą się rozwijały w dobrym kierunku, zgodnie z wizją Przyjaznego Miasta, ubogaconą o program Ruchu Ślązaków. – napisał na swoim facebookowym profilu Daniel Beger.
Batalia między Dawidem Kostempskim i Danielem Begerem jest żywa i wydaje się być pełna autentycznej, wzajemnej niechęci, a chociaż w pierwszej turze przewaga była po stronie dotychczasowego włodarza miasta, sytuacja w najbliższą niedzielę może się diametralnie zmienić. Szalę zwycięstwa mogą przeważyć wyborcy, którzy nie tyle zagłosują na Daniela Begera jako swojego kandydata, ale zagłosują przeciw Dawidowi Kostempskiemu, aby odsunąć go od zarządzania miastem.
Sytuacja w Świętochłowicach jest o tyle ciekawa, że gdyby Daniel Beger faktycznie uzyskał poparcie ponad 50% głosujących mieszkańców, to może mieć autentyczny problem z zarządzaniem miastem, ponieważ wybory do Rady Miejskiej potoczyły się zdecydowanie po myśli jego oponenta. Platforma Obywatelska, którą reprezentuje Dawid Kostempski, otrzymała 5 mandatów, Stowarzyszenie „Razem dla Świętochłowic”, którego prezesem jest Bartosz Karcz, obecny wiceprezydent – to 8 mandatów. Stowarzyszenie „Przyjazne Świętochłowice” Begera otrzymało 3 mandaty, a Ruch Ślązaków Sonii Kwaśny – 5. W tej sytuacji koalicja PO ze Stowarzyszeniem Przyjazne Świętochłowice jest oczywista, a to daje przewagę 5 głosów przy głosowaniu nad każdą uchwałą podejmowanej przez radę.
Póki co jednak przed kandydatami niespełna pięć dni intensywnej kampanii, a weekendowe wydarzenie w Urzędzie Miasta (o których pisaliśmy w artykułach: Akcja policji w Urzędzie Miasta! Przedwyborczy incydent? i Kostempski odpowiada na zarzuty - będzie proces sądowy?) pokazują, że będzie to walka nie tylko merytoryczna, ale również pełna kłamstw i półprawd, a to niestety nie jest dobra wróżba dla przyszłości Świętochłowic.