W czwartek, 2 września, koło godziny 14.30 w Świętochłowicach doszło do tragedii. Dramat rozegrał się na ulicy Hajduki, gdzie zasłabł 36-latek. Wezwano helikopter LPR. Niestety, mężczyzna pomimo reanimacji zmarł.
Jak udało się nam ustalić, młody mężczyzna zasłabł na torowisku na ulicy Hajduki w Świętochłowicach. Do tragedii doszło podczas wykonywanych tam prac remontowych. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Przyleciał też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy podjęli reanimację, jednakże nie mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł.
W związku ze zdarzeniem i prowadzoną akcją ratunkową utrudniony został ruch w rejonie ul. Hajduki. Policjanci zablokowali wjazd w kierunku Chorzowa z ul. Hajduki na ul. Kaliny oraz w kierunku Zgody i centrum Świętochłowic. Ruch przywrócono po godzinie 16,15.
Wyjaśnianiem okoliczności i przebiegu zdarzenia zajmą się odpowiednie służby. Prawdopodobnie konieczne będzie przeprowadzenie sekcji zwłok. Sprawą zajmuje się też prokuratura rejonowa w Chorzowie.