Wiadomości z Świętochłowic

W Świętochłowicach nie będzie programu naprawczego – i co dalej?

  • Dodano: 2019-04-30 16:15

Od wielu lat sytuacja finansowa Świętochłowic jest trudna – miasto jest przecież stosunkowo niewielkie, a trudno w samym sercu aglomeracji śląskiej nie mieć inwestycyjnych ambicji i pomysłów na zagospodarowanie publicznej przestrzeni. Problem polega na tym, że dobrymi chęciami nie zapełni się miejskiego skarbca, a żeby przyciągnąć inwestorów trzeba mieć dla nich atrakcyjną ofertę i to w warunkach konkurowania z bardziej zamożnymi i przestrzennie bardziej elastycznymi sąsiadami. Świętochłowice po prostu nie są miastem łatwym do zarządzania, o czym przekonuje się każda kolejna ekipa dochodząca do władzy.

Problemy finansowe Świętochłowic sięgają bardzo głęboko

O opłakanej sytuacji finansowej miasta oficjalnie słyszymy już od jesieni, kiedy niedługo po zaprzysiężeniu prezydent Daniel Beger oświadczył, że już pobieżna kontrola pozwala na stwierdzenie:  jest gorzej niż źle. W zasadzie od razu została wstrzymana największa inwestycja w mieście, czyli gruntowny remont stadionu żużlowego Skałka, który przed laty był wizytówką Świętochłowic przez wielu mieszkańców wspominaną z wielkim sentymentem. Na rewitalizację czeka też przecież staw Kalina, który urósł już do rangi ekologicznej bomby – ta inwestycja mimo krytycznego stanu finansów będzie realizowana. Jednak prawdę powiedziawszy przecież obie te inwestycje już od wielu lat były wskazywane jako te, które już za chwilę, już za moment będą zrealizowane, ale faktycznie nigdy nie doprowadzono ich do szczęśliwego końca.

Jednak problemy finansowe miasta sięgają o wiele głębiej – podczas konferencji prasowej prezydent Świętochłowic Daniel Beger, że miasto utraciło płynność finansową:

Kiedy trzy miesiące temu zasiadałem w fotelu prezydenta Świętochłowic okazało się, że w skarbcu mamy 20 mln długu i żadnych pieniędzy. Tych faktur do zapłacenia było 20,5 miliona złotych. Ten dług to przede wszystkim składki na KZK GOP, niezapłacone faktury za za remont budynku Urzędu Pracy, za remont fontanny. Była to również kwestia prolongat ZUS-owskich, które jak się okazało od wielu lat są realizowane. To wszystko sprawia, że miasto w zasadzie utraciło płynności finansową. Utrata płynności finansowej sprawia, że w zasadzie nie mamy pieniędzy na bieżące wydatki, bo musimy spłacać długi naszych poprzedników – mówił wówczas prezydent.

Wówczas łączne zadłużenie wynosiła 120 milionów złotych, co dla miasta liczącego 50 tysięcy mieszkańców jest kwotą bardzo dużą, ale w przeliczeniu na jednego mieszkańca dług ten wcale nie wyróżnia się na tle innych miast. Sama kwota może być zatrważająca, ale trzeba pamiętać, że dzisiaj praktycznie wszystkie miasta zadłużają się aby realizować swoje inwestycyjne założenia, nie jest to nic niezwykłego, jednak w Świętochłowicach miasto nie regulowało swoich bieżących zobowiązań, a to jest już bardzo duży powód do zmartwień dla jego gospodarzy. Również kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej wskazała na cały szereg nieprawidłowości, wówczas Daniel Beger poinformował o konieczności przygotowania planu naprawczego.

Program Postępowania Naprawczego miał być drakońskim zaciskaniem finansowego pasa

Chociaż wydaje się, że program naprawczy jest dla Świętochłowic jest po prostu koniecznością, to stał się on kością niezgody w Radzie Miejskiej, która głosami 10 za i 10 przeciw odrzuciła ten projekt, w pewnym sensie zdając się na to, co zaproponuje teraz Regionalna Izba Obrachunkowa, a ta raczej nie będzie wgłębiała się w charakterystykę miasta, bo jako organ zewnętrzny, niezależny, zaproponuje po prostu twarde, oparte na arkuszach kalkulacyjnych rozwiązania. Połowa biorących udział w głosowaniu radnych uznała, że rozwiązania zaproponowane przez Daniela Begera są przynajmniej w pewnej części złe, w tym wiele uwagi podczas sesji poświęcono sprawie zwolnień, które ów program również zakładał.

Sam program w rozdziale dotyczącym przedsięwzięć naprawczych opartych na oszczędnościach wskazuje siedem jednostek podległych urzędowi miasta, które w związku z ciężką sytuacją czekałaby reorganizacja. W samym urzędzie zwolnionych miało być 7% pracowników. Powiatowy Urząd Pracy miałby być przekształcony w filię innego PUP-u któregoś z miast ościennych, a stan zatrudnienia miał być obniżany poprzez niezatrudnianie nowych pracowników w miejsce tych, którzy z różnych względów odeszliby z pracy (emerytury, kończące się umowy). Tam też nastąpiłaby likwidacja zastępcy dyrektora oraz dwóch referatów. Podobnie w Ośrodku Pomocy Społecznej dwie osoby zostałyby zwolnione, a na stanowiska osób przechodzących na emeryturę pozostałyby bez nowego obsadzenia. Miejski Dom Pomocy Społecznej „Złota Jesień” czekałoby zwolnienie jednego pracownika, drugi przechodzi niebawem na emeryturę. W Centrum Kultury Śląskiej likwidacji miało ulec stanowisko zastępcy dyrektora, drastycznie obcięte byłyby wydatki na organizację imprez.

Oprócz wspomnianej wyżej reorganizacji, opartej w znacznej mierze na konsekwentnej redukcji zatrudnienia, miasto zaciągnęłoby pożyczkę z budżetu państwa, która pozwoliłaby na wypełnienie założonego deficytu budżetowego w wysokości przeszło 26,5 miliona złotych. Jeszcze innym obszarem oszczędności byłaby rezygnacja z większości zaplanowanych inwestycji.

Program naprawczy w znacznej mierze opierał się na redukcji etatów - to nie spodobało się radnym

O tym, że program naprawczy jest źle przygotowany przekonywali członkowie stowarzyszenia Razem dla Świętochłowic, którzy jednocześnie są grupą radnych będących w opozycji do prezydenta Daniela Begera. Jeszcze przed wczorajszym głosowaniem opublikowali listę zarzutów wobec propozycji prezydenta. Radni wskazywali tam między innymi brak jakichkolwiek konsultacji oraz oddanie dokumentu radnym do zapoznania się dosłownie na ostatnią chwilę.

Nie zgadzamy się na zwolnienia pracowników, w jednostkach miejskich. Z samego tylko programu wynika że będzie to przynajmniej 16 osób w UM, 20 osób w PUP, około 15 osób wśród pracowników administracji i obsługi w placówkach oświatowych, kilka etatów w OPS, Domu Złotej Jesieni i OSiR Skałka. To już prawie 60 osób, ale - co ciekawe - Prezydent przyjmuje, iż na przykład w UM każdy etat to 5425,94 zł / msc. Ilu urzędników tyle zarabia? Niewielu. Obawiamy się więc, że, aby osiągnąć zakładaną sumę, zwolnienia pracowników mogą przyjąć większe rozmiary – czytamy w opublikowanym w serwisie Facebook oświadczeniu.

Te same zarzuty padły również z mównicy w sali sesyjnej Urzędu Miasta podczas wczorajszej sesji. Otwarła się zażarta dyskusja o zasadność wdrożenia planu. Głos zabrał między innymi wiceprezydent Świętochłowic Sławomir Pośpiech:

Wszyscy zwracają uwagę na to, że program jest przygotowany szybko, że może nie do końca był konsultowany. Naprawdę jesteście tacy naiwni, że jak Regionalna Izba Obrachunkowa przyśle w kopercie plan to go z kimkolwiek skonsultuje? Ułoży go tak, żeby się wskaźniki zgodziły, nikt z nikim nie będzie konsultować tego, czy w jakiejś jednostce ma być zastępca dyrektora albo czy pani Jadzia, która ma uprawnienia emerytalne, to jeszcze może pracować, czy nie może pracować. RIO przyśle plan w kopercie i zobliguje prezydenta do jego wykonania i ma do tego narzędzia. W związku z tym wy nie głosujecie nad żadnym programem naprawczym, bo on już jest w Świętochłowicach – mówił podczas sesji wiceprezydent Świętochłowic Sławomir Pośpiech.

To, na co nikt nie zwrócił uwagi, a co jest najważniejsze, to są dwa elementy tego planu. To jest stabilność finansowa. Plan naprawczy przewiduje pozyskanie środków z Ministerstwa Finansów. Myślicie, że plan przysłany przez RIO będzie uwzględniał z Ministerstwa Finansów? No nie bądźcie naiwni, to nie jest rola RIO. Przecież po to prezydent do ministerstwa jechał, żeby dokładnie się dowiedzieć jaka jest ścieżka uzyskania takich pieniędzy – mówił wiceprezydent - Również nikt nie zwraca uwagi, że przecież ten plan naprawczy obejmuje niezbędne inwestycje, żeby miasto się rozwijało – dodał Sławomir Pośpiech.

Program naprawczy nie został przyjęty – jaka będzie finansowa przyszłość Świętochłowic?

Argumenty obozu prezydenta nie trafiły do 10 radnych, którzy opowiedzieli się przeciwko wdrożeniu programu naprawczego, w związku z czym ostatecznie nie został on przyjęty. Jakie będą tego konsekwencje dla miasta?

Skoro miasto nie zaproponuje własnego projektu uzdrowienia budżetu Świętochłowic, to taki plan zostanie przygotowany przez wspomnianą wcześniej Regionalną Izbę Obrachunkową. Niestety, trudno zgadywać jak będzie on wyglądał w szczegółach, jednak zapewne wiele podjętych tam decyzji może odbić się czkawką nie tylko prezydentowi i radnym, ale przede wszystkim mieszkańcom.

Odrzucenie programu naprawczego to dobra decyzja, która skutkować będzie przede wszystkim o wiele bardziej konstruktywnymi decyzjami niż te, które w ostatnim czasie przedstawił prezydent Beger. Oczywiście każde zagrożenie planem naprawczym - przez kogokolwiek byłby on konstruowany - nie jest pozytywną i komfortową sytuacją dla jakiejkolwiek gminy w Polsce, niemniej nie mogliśmy pozwolić dzisiaj, żeby plan, który został sporządzony naprędce, na kolanie, przez osoby, które nie są mieszkańcami naszego miasta, które go nie znają - mówił dla Swiony.pl Dawid Kostempski, były prezydent Świętochłowic.

Mam takie przeświadczenie, że to jest pewien szymel, który został obudowany na szybko cyferkami i poddany nam pod głosowanie. To był zły plan dla Świętochłowic - mówił były prezydent, a obecnie radny Świętochłowic - W tej chwili jako przedstawiciele gminy Świętochłowice planujemy wybrać się do prezesa RIO, pana Kołodzieja, żeby zastanowić się w jaki sposób RIO przy pomocy naszych uwag i sugestii stworzy ten plan na najbliższe 24 miesiące. Sam kilkadziesiąt razy byłem u prezesa Kołodzieja, więc biorę to na własne barki, że takie spotkanie z przedstawicielami największych klubów w radzie miejskiej zorganizuję. Udamy się do RIO i przedyskutujemy tą sytuację, w której jesteśmy, po to, aby znaleźć najkorzystniejsze wyjście z sytuacji.

Bez względu na to, czy RIO faktycznie zgodzi się konsultować swój plan naprawczy, czy też faktycznie przyśle go "w kopercie" do realizacji, Świętochłowice czekają bardzo trudne miesiące, sęk w tym, żeby negatywne skutki pustego skarbca jak najbardziej ograniczyć, a wieczny konflikt w Radzie Miasta na pewno temu nie sprzyja.

Komentarze (57)    dodaj »

  • Gabusia

    Oby RIO zawiesiło Radę Miasta.

  • Ani za B , ani za D...

    ...myślisz że wtedy będzie lepiej?

  • Zatroskany

    Przepraszam ale się już pogubiłam bo z tego co mi wiadomo budżet na 2019r. w mieście Świętochłowice został uchwalony, została też uchwalona prognoza wieloletnia. Na BIP Urzędu Miasta nie znalazłam informacji o uchyleniu tych uchwał Regionalna Izba Obrachunkowa owszem opiniuje program naprawczy ale go nie narzuca tylko w określonych sytuacjach wzywa gminę do jego przedłożenia. Mówi o tym konkretnie art 240a ustawy o finansach publicznych. Tu jakoś nie widać aby zachodziły przesłanki przewidziane tym przepisem. W projekcie programu naprawczego nie ma ani słowa odesłania do wezwania RIO. Zakładam więc,że go nie ma, czyli ani RIO nie musi tego programu opiniować , a już w ogóle kuriozalnym twierdzeniem jest, że go narzuci. RIO może co najwyżej narzucić gminie budżet w przypadku jego nieuchwalenia. A wygląda na to, że budżet uchwalony jest. Czymś jeszcze zupełnie innym jest protokół pokontrolny z kontroli RIO . Może zatem warto się dowiedzieć jak to jest z tym programem naprawczym ?

  • Ja

    Ci co głosowali przeciw - wstyd i hańba!!!

  • mieszkaniec

    Kostempski z premedytacją kłamie, oszukał też radnych. Nie będzie programu ustalonego przez RIO bo ten organ nie ma takich uprawnień, będzie komisarz i na dwa lata Świętochłowice będą bez rady i prezydenta, kto w takim razie obroni miejsca pracy i wszystkie cięcia wprowadzane przez komisarza ?Świerk i Kubas sprzedali swoich wyborców oraz Ruch Ślązaków

  • kurde

    cały prezydent jak i większość radnych bezradbych to ludzie którzy idą po kasę pluć na nich na ulicy i w szynkach gdzie piją niech wiedzą co myślimy o nich

  • Ina

    Wy[...]czyc Z. N on wogole się nie zna na tym co ma robić to nie jest osoba kompetentna!!!! Wstyd i hańba!!!

  • Taś taś

    Ciężko się nie zgodzić. Oszust, krętacz, leń i kombinator.

  • Ehh

    A kto się tam zna? Delfin i B.K. znają się tylko na wydawaniu kasy i dyskusjach bez pokrycia- jak całe PO.

  • Matt

    Porażka, połowa radnych woli by ktoś z zewnątrz uciął mieszkańcom dostęp do miejskiej kasy. Coż.. takich radnych ma RDŚ i część Ruchu Ślązaków. :(

  • Fikimiki

    A od kiedy to mieszkańcy mają dostęp do miejskiej kasy? Chyba że masz na myśli okienko do dokonywania wpłat.

  • Franek

    Jeśli wina jest byłych władz to niech Wroca na stare stanowiska i walczą a reszta niech spada

  • Mis

    1)OSiR Skałka sprzedać "Tatry Mountain Resorts"2)Tereny wzdłuż DTŚ szczególnie w okolicy Uroczyska sprzedać "za 1zl" firmom przemysłowym,handel-rozrywka,buurowce,stacje paliw.3)Lokale miejskie handlowe wynająć "za 1zl za czynsz " szczególnie na Katowickiej. 4)I w końcu zrobić porządek z patola ktorzy z premedytacją nie opłacają wynajmu.Wysiedlić w jedno miejsce jęk w Bytomiu na Bobrku a nie rozmie[...] po całym mieście przynosząc wstyd.

  • Zubeg

    Mosz chłopie recht.!!!!!

  • As

    Na Katowickiej.... są przedsiębiorcy, którzy prywatnym właścicielom płacą wysoki czynsz, a nawet szyldu powiesić nie mogą, dzieje się to w białych rękawiczkach, w majestacie prawa. Konserwator rozkłada ręce, jak zatem pracować, które lokale są za złotówkę, chętnie wynajmę

  • kres

    Teraz o planie naprawczym dla m Świętochłowice będą decydować inni, radni nie będą mieli głosu. Po co taka Rada?

  • Anula

    Na początek wywalić z R.M. tych dwóch obcych,,po prostu nie można ich słuchać a co dopiero oglądać.

123

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również