W ręce policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą wpadły dwie mieszkanki miasta. Zajmowały się one rozlewaniem i sprzedażą „lewego” alkoholu. Kryminalni po uzyskaniu informacji o nielegalnym procederze wkroczyli do akcji. W mieszkaniu 54-latki znaleźli butelki z trunkiem niewiadomego pochodzenia, a u 72-latki oprócz alkoholu przechwycili ponad 1400 sztuk papierosów. Kontrabanda była pozbawiona polskich znaków skarbowych akcyzy. Teraz kobietom grozi do 2 lat więzienia.
Właścicielkom kontrabandy za narażenie Skarbu Państwa na uszczuplenie podatku akcyzowego i VAT grozi do 2 lat więzienia. Ponadto 72-latka odpowie za wykroczenie skarbowe.
Wkrótce obie świętochłowiczanki usłyszą zarzuty
Świętochłowiccy stróże prawa zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uzyskali informację dotyczącą rozlewania i sprzedaży „lewego” alkoholu na terenie miasta. Oba tropy prowadziły ich do dzielnicy Centrum. W ubiegłym tygodniu policjanci wkroczyli do akcji. Ich przypuszczenia się potwierdziły. 72-letnia mieszkanka miasta wpadła tuż po tym, jak sprzedała nielegalny towar jednemu ze swoich klientów. Policjanci w mieszkaniu kobiety znaleźli i zabezpieczyli butelki z trunkiem niewiadomego pochodzenia. Ponadto przechwycili łącznie ponad 1400 sztuk „lewych” papierosów. Kontrabanda była pozbawiona polskich znaków skarbowych akcyzy. Do drugiego zdarzenia doszło w połowie tygodnia. Policjanci zatrzymali 54-letnią mieszkankę Świętochłowic, u której w mieszkaniu znaleźli butelki z „lewym” alkoholem. Były one pozbawione polskich znaków skarbowych akcyzy. Kobieta również wpadła po sprzedaży nielegalnego towaru swojemu klientowi.
Właścicielkom kontrabandy za narażenie Skarbu Państwa na uszczuplenie podatku akcyzowego i VAT grozi teraz wysoka grzywna. Wkrótce obie świętochłowiczanki usłyszą zarzuty.