Wiadomości z Świętochłowic

Marsz na Zgodę - pamięci ofiar Tragedii Górnośląskiej (ZDJĘCIA]

  • Dodano: 2019-01-27 14:00, aktualizacja: 2019-01-27 20:48

Kilkadziesiąt osób przeszło z Katowic do Świętochłowic, aby upamiętnić ofiary Tragedii Górnośląskiej. Przed pomnikiem więźniów obozu w Zgodzie złożono kwiaty i zapalono znicze.

Od dekady


Jak co roku tłum wyruszył w 10-kilometrową trasę z placu Wolności, aż do miejsca, w którym mieścił się niesławny obóz pracy przymusowej. Zginęło w nim ponad 2 tysiące osób, Ślązaków, Polaków którzy mieli podpisać volklistę, Niemców, Austriaków, wrogów nowego systemu, który zwalczył III Rzeszę (wcześniej obiekt był podobozem KL Auschwitz, a po wyzwoleniu, chwilowo, miejscem zsyłki jeńców wojennych). Po wojnie, do listopada 1945 roku, przebywało tu łącznie prawie 6 tysięcy osób.

Każdego roku pod koniec stycznia Ślązacy upamiętniają ofiary Tragedii Górnośląskiej 1945 roku - osadzonych i zamordowanych w obozach oraz wywiezionych do ZSRR - czytaliśmy w zapowiedziach wydarzenia, organizowanego przez Ruch Autonomii Śląska.


Pamięć o dawnej tragedii


Uczczono nie tylko tych, którzy zginęli, ale i ofiary szeroko pojętych represji na tle politycznym i narodowościowym. Z terenów Górnego Śląska wywieziono do ZSRR (m.in. kopalni w Donbasie) kilkadziesiąt tysięcy osób (szacuje się. że od 40 do 90 tysięcy), z których wróciło niewielu.


Co roku RAŚ i inne organizacje związane ze Śląskiem, media i historycy przypominają o tragicznych zdarzeniach, jakie miały miejsce zaraz po zakończeniu II wojny światowej (a także w końcowym jej etapie). Przypominają, bo to wciąż krzywdy często nierozliczone, a wiele informacji nie ujrzało jeszcze światłą dziennego. Należy o tym pamiętać, aby nigdy więcej nie doszło do podobnych wydarzeń, ani u nas, ani nigdzie indziej na świecie.

Pamięć, szacunek, wspólne działanie i... gorzka prawda


Wiele ważnych słów padło podczas sobotniego zgromadzenia pod brama obozu. Po wspólnej modlitwie i krótkim kazaniu przed zgromadzonymi przemówili m.in. Michał Pierończyk, wiceprezydent Rudy Śląskiej, przedstawiciele świętochłowickiego magistratu.


Głos zabrał także Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska:


Część z nas wspomina swych bliskich, którzy w miejscach takich jak to doświadczali prześladowań i cierpienia. Wszyscy jednak przychodzimy upominać się o wartości nam drogie - prawdę i sprawiedliwość. Przybywamy domagać się prawdy i sprawiedliwości od państwa, w imieniu którego za tą obozową bramą dokonywano zbrodni, a które ustami swych przywódców wielokrotnie deklarowało wolę odrzucania mrocznego balastu tamtych dni. Musimy powiedzieć ze smutkiem - nie doczekaliśmy się sprawiedliwości, i nie doczekały jej także ofiary rozpętanego przed siedemdziesięciu czterema laty terroru.


Pełna treść przemówienia:

Przed nim kilka ważnych słów przekazał zgromadzonym także Marek Plura, europoseł i działacz na rzecz Śląska i jego kultury.


Górny Śląsk zaczyna się w Mysłowicach. Tu też zaczęła się Tragedia Górnośląska. Tysiące Ślązaków zginęły w obozie Rosengarten. Dziś uczciliśmy pamięć pomordowanych przez faszystów i komunistów - pisał po wizycie w Mysłowicach i słowa te powtórzył także na spotkaniu w Świętochłowicach.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również