Wiadomości z Świętochłowic

Absolutorium rzutem na taśmę, ale wotum zaufania dla prezydenta brak

  • Dodano: 2021-06-16 11:30

Ostatnia sesja Rady Miasta w Świętochłowicach przebiegła nad wyraz dynamicznie i nieoczekiwanie. Radni mieli zdecydować czy prezydent otrzyma absolutorium i wotum zaufania. Nie wszystko poszło tak, jak powinno. Zawiniła technika.


Prezydent Daniel Beger nie otrzymał wotum zaufania. Dziesięciu radnych było "za", dziesięciu "przeciw" (Stowarzyszenie Razem dla Świętochłowic, Koalicja Obywatelska i Ruch Ślązaków), a jeden się wstrzymał (Adam Jankowiak). Przypomnijmy, że to wymóg wprowadzony w 2018 roku. Jeżeli radni nie udzielą prezydentowi wotum zaufania w dwóch kolejnych latach, rada może podjąć decyzję o podjęciu uchwały o przeprowadzeniu referendum.

Absolutorium z problemami

Gdy doszło do głosowania w sprawie przyznania prezydentowi absolutorium z wykonanego budżetu, sprawy się skomplikowały. Rozkład głosów wyglądał podobnie, tyle tylko, że do akcji wkroczyła radna Jadwiga Garbaciok, która nie mogła połączyć się zdalnie. Przewodniczący kilka razy wywoływał jej nazwisko, ale radna nie była w stanie zareagować. Zawiniła technika i łącze internetowe.

Radna uczestniczyła w sesji online, ale od samego początku miała problemy z łączem. Kiedy trwało głosowanie, na sali sesyjnej nagle rozległ się dźwięk telefonu. Radna miała skontaktować się z jednym z radnych - Jackiem Kamińskim, a ten przekazał telefon przewodniczącemu Rady Miasta – Zbigniewowi Nowakowi. Z kolei on przyłożył telefon do mikrofonu i radni usłyszeli tylko „jestem za”. W ten sposób radna miała oddać swój głos za przyznaniem absolutorium prezydentowi. W efekcie szala zwycięstwa przechyliła się na rzecz prezydenta, a dając wynik 11 głosów "za", 2 "przeciw" i 7 wstrzymujących się. Czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne? Jak przyznaje opozycyjny radny Bartosz Karcz sprawa znajdzie finał u wojewody śląskiego.

- Taka forma oddania głosu była wtedy niedopuszczalna. Jeżeli radny bierze udział zdalnie w obradach to powinien to robić przez system elektroniczny, który weryfikuje jego tożsamość. Nie wiadomo przecież, kto był po drugiej stronie telefonu? Czy to faktycznie była radna Garbaciok? – wskazują przedstawiciele.

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Nowak przyznał, że został zaskoczony rozwojem wypadków i on także ma dziś wątpliwości co do formy głosowania. Dodał też, że mógł ogłosić przerwę, aby radna spokojnie zalogowała się do systemu. Przerwa została ogłoszona, ale tuż po głosowaniu nad absolutorium.

Spór o głos radnej, będącej małżonką prezydenta

Podczas sesji pojawił się jeden zaskakujący pomysł, a część radnych skomentowała, że to przykład seksistowskiego zachowania. O co chodziło?

- Czy w głosowaniu (nad przyznaniem wotum zaufania prezydentowi – przy. red.) powinna brać udział pani radna Agnieszka Beger? Z całym szacunkiem do pani radnej. Bo ja nie ma nic do pani, ale ewidentnie można się zastanawiać czy nie zachodzi tu konflikt interesów? – pytał radny Bartosz Karcz.

Radny Rafał Łataś kontrował:

- Dawno takiego wniosku nie słyszałem. Pani Agnieszka Beger nie jest tu jako żona prezydenta, ale radna, który ma taki sam mandat jak my wszyscy siedzący.

Głos zabrał także Mariusz Kubas, który wskazał, że to faktycznie niekomfortowa, dziwna sytuacja, że żona prezydenta zasiada w Radzie Miasta.

– Rozmawialiśmy o tym w trakcie wyborów, jak jeszcze Daniel Beger z nami rozmawiał, zapewniał nas, że może być taka sytuacja, jak dziś ma miejsce. Zapewniał, żeby uniknąć takich sytuacji, jak on obejmie urząd prezydenta, to pani radna zrezygnuje mandatu. Tak się nie stało - mówiłradny Mariusz Kubas.

Zasadniczo tego typu kwestie powinny być jednak rozpatrzone na początku kadencji. Wiadomo, że prędzej czy później dojdzie do pewnych niezręczności. Radna została wybrana przez świętochłowiczan. Po zwycięstwie Daniela Begera w wyborach prezydenckich nie zrezygnowała z przyznanego mandatu, bo też nie ma takiego przepisu. Jednakże w czasie kadencji trzeba się liczyć z pewnymi niezręcznościami, które mogą mieć miejsce z tego tytułu.

- Kimże my jesteśmy, żeby podważać werdykt wyborców? To wyborcy wybrali panią Agnieszkę Beger, a nie prezydent. Ludzie na nią zagłosowali – radny Łataś. 

Sesje Rady Miasta w Świętochłowicach zawsze budzą emocje. Odbywają się w atmosferze wzajemnych oskarżeń i przepychanek słownych. Wielokrotnie radni zamiast skupić się na merytorycznej dyskusji, wzajemnie komentują swoje wypowiedzi, dogadują sobie, a nawet się obrażają, co oddala ich od głównego celu obrad. Ostatnie posiedzenie jest tego przykładem.

Komentarze (42)    dodaj »

  • Z falvy

    No to Nowak dał znowu popis kompetencji. Tym sposobem berger niedługo będzie miał 111 (nie licząc żony) radnych w radzie a Nowak to klepnie

  • Anula

    Jesteście najlepsi ...samych sukcesów

123

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Swiony.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również