Porzadek owszem.Jest przynajmniej czysciej, a nie wysypisko smieci z pobliskich ogródków działkowych.Ale.....jest ciagle hałas od świtu do późnego wieczora, co słychać na pół osiedla.Słownik pracowników pozostaje wiele do życzenia, ciągle słychac wulgarne słowa i śmieszne teksty.A dyscypilna pracy tak samo, pracownicy pija na budowie.Stróż tylko wynosi butelki i puszki po napojach / %%%%%/.