Prezydent Świętochłowic, będący liderem Bezpartyjnych Samorządowców w województwie śląskim, odszedł z ruchu. To wyraz protestu wobec ostatnich zmian.
Nie dla rejestracji partii pod nazwą „Tak! dla Polski”
Bezpartyjni Samorządowcy to ruch społeczny, który powstał przed wyborami samorządowymi w 2014 roku. Matecznikiem jest Dolny Śląsk, gdzie struktury te są też najsilniejsze. Z biegiem czasu do ruchu dołączali przedstawiciele samorządów z innych regionów Polski, w tym także Daniel Beger, prezydent Świętochłowic. Kilka dni temu o ruchu było głośno za sprawą złożenia wniosku o rejestrację w Sądzie Okręgowym w Warszawie partii „Tak! dla Polski”, o nazwie bliźniaczo podobnej do tej, którą posługuje się już działający od 2020 roku Ruch Samorządowy tworzony przez prezydentów największych polskich miast. Bezpartyjni zapowiadają też, że wystawią kandydatów we wszystkich 100 okręgach do Senatu.
O Bezpartyjnych Samorządowcach, których liderem w województwie śląskim jest prezydent Beger i tworzącej się partii można było usłyszeć także podczas czerwcowej sesji Rady Miasta w Świętochłowicach. Włodarz Świętochłowic 29 czerwca poinformował jednak, że rezygnuje z członkostwa.
- Przystępując do ruchu Bezpartyjnych Samorządowców miałem nadzieję, że będziemy reprezentować interesy tych z nas, którzy pracują na rzecz lokalnych społeczności bez partyjnych legitymacji. Ponieważ ruch samorządowy przekształca się w partię polityczną, co choć zrozumiałe ze względów formalno-prawnych i finansowych, zaprzecza głównej idei, która do tej pory mi przyświecała – wyjaśnił prezydent Daniel Beger.
Rezygnacja z członkostwa to forma protestu wobec złożenia wniosku o rejestrację partii wykorzystującej nazwę „Tak! dla Polski”, którą posługuje się już Ruch Samorządowy Jacka Karnowskiego
- Podstawą funkcjonowanie samorządów jest transparentność oraz poszanowanie dla wszystkich – w tym osób i ugrupowań o innych poglądach politycznych. Stosowanie metod wykluczania oponentów przez podszywanie się pod nich nie wpisuje się w ten kanon, ani w moje wartości. W ostatnich latach sam doświadczyłem nieuczciwych działań w przestrzeni publicznej. Wśród nich były m.in. przejęcia profilu miejskiego w mediach społecznościowych oraz domeny internetowej Przyjaznych Świętochłowic, czy podszywanie się pode mnie i dyrektor jednej ze szkół. Wierzę w normalną Polskę, w której dualizm partyjny zastępują JOW-y, a w efekcie wzrasta odpowiedzialność polityczna osób, które zmieniają barwy dla partykularnych interesów – dodał prezydent Świętochłowic.
Podkreślił też, że „nie chce brać udziału w czymś, co nie jest zgodne z jego wartościami”.
- Dlatego z dniem dzisiejszym wycofuję się z ruchu Bezpartyjnych Samorządowców. Kolegom tworzącym Bezpartyjnych Samorządowców dziękuję za kilka miesięcy wspólnej pracy i nawiązane dobre relacje. Chcę pozostać prawdziwie bezpartyjnym samorządowcem i dzięki tej niezależności nadal dbać o najważniejszy interes – interes Świętochłowiczan i Świętochłowic – podkreślił Daniel Beger.
Decyzji pogratulował już Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, pisząc: "Gratuluję decyzji, byłem pewien, że taką podejmiesz". Z kolei wspomniany tu już Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, napisał po prostu "Dzięki".