Kryminalni odnaleźli zaginioną nieletnią mieszkankę Świętochłowic. Namierzyli ją na jednym z przystanków tramwajowych na terenie miasta.
Dziewczyna była w towarzystwie poszukiwanego sprawcy uszkodzenia ciała oraz stosowania gróźb karalnych. 15-latka została przekazana rodzicom, 24-latek trafił do policyjnego aresztu.
Grupa do spraw poszukiwań świętochłowickiego wydziału kryminalnego prowadziła sprawę zaginięcia 15-letniej mieszkanki miasta. Fakt zaginięcia zgłosili rodzice dziewczyny, gdy ta nie wróciła do domu ze szkoły. Po trzech dniach intensywnej pracy policjanci ustalili z kim i gdzie nieletnia może przebywać. Zaginiona poruszała się po terenie miasta korzystając ze środków komunikacji publicznej wraz ze swoim znajomym. Kryminalni „trafili” poszukiwaną na jednym z przystanków tramwajowych w centrum miasta. Wraz z dziewczyną przebywał poszukiwany przez świętochłowickich policjantów 24-letni sprawca uszkodzenia ciała i kierowania gróźb karalnych pod adresem brata. Na widok policjantów 24-latek stał się agresywny i usiłował zbiec, jednak szybko został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. Dodatkowo podczas przeszukania mężczyzny stróże prawa znaleźli przy nim amfetaminę.