Wczoraj do świętochłowickich służb wpłynęło bardzo niepokojące zgłoszenie. Z relacji świadka wynikało, że doszło do pobicia dzieci, które leżą nieprzytomne przy ul. Barlickiego.
Niepokojące zgłoszenie postawiło na nogi świętochłowickie służby
W czwartek 18 maja o godzinie 15.33 świętochłowickie służby otrzymały niepokojące zgłoszenie. Według osoby zgłaszającej, przy ul. Barlickiego 29 miała leżeć dwójka nieprzytomnych chłopców, którzy zostali pobici przez sześciu napastników, a sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci i pogotowie ratunkowe. Po przyjeździe służb na wskazane w zgłoszeniu miejsce... zastano dwójkę mężczyzn w wieku 25 i 26 lat.
– Mężczyźni byli pod silnym wpływem alkoholu. Posiadali otarcia naskórka na twarzy i zgodnie twierdzili, że przewrócili się o leżące elementy drewniane. Zaprzeczali, aby ktokolwiek ich pobił i żeby padli ofiarą czynu zabronionego – poinformował mł.asp. Michał Tomanek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach.
Obaj mężczyźni oświadczyli, że się przewrócili w związku z czym, będący na miejscu zespół ratownictwa medycznego, przetransportował ich na badania do szpitala. Jest to standardowa praktyka w przypadku podejrzenia upadku.