Pojawił się nowy projekt uchwały dotyczący opłat za odbiór śmieci - nowa stawka ma wynosić 18,90 zł od osoby w przypadku śmieci segregowanych, a 38 zł od osoby za śmieci nie zbierane w sposób selektywny. Jest to znaczna zmiana względem uchwały, która w lipcu została jednak ostatecznie zdjęta z porządku obrad Rady Miasta, a która zakładała o wiele wyższą opłatę.
Opozycyjni radni są zadowoleni z nowej propozycji stawek
Nowy projekt uchwały w mediach społecznościowych skomentowali opozycyjni radni .Głos zabrał między innymi radny Bartosz Karcz:
Jest nowa propozycja Daniela Begera - stawki za wywóz śmieci. O złotówkę wyższa niż ta, którą jako kompromis proponował klub Stowarzyszenie "Razem dla Świętochłowic" - napisał dziś na swoim profilu w serwisie Facebook Bartosz Karcz - Oczywiście cieszy nas pewna refleksja ze strony prezydenta ale proponowana stawka 18,90 zł od osoby to również bardzo dużo. Jesteśmy konstruktywną i odpowiedzialną opozycją dlatego nie mówimy "nie bo nie”, musimy jednak wiedzieć, że proponowane kwoty są dobrze wyliczone - pisze radny.
Radny Łukasz Respondek również nie pozostawił tej sprawy bez komentarza:
Dyskusja na temat wysokości opłat za wywóz śmieci została przeniesiona na sierpniową sesję RM
Kwestia wysokości opłat za odbiór odpadów wciąż nie jest jasna - uchwała regulująca tę kwestię została w lipcu zdjęta z porządku obrad. Wówczas proponowana przez prezydenta Daniela Begera stawka za odpady segregowane miała wynosić 22 złote, ale radni zaoponowali ze względu na brak jakichkolwiek konsultacji w tej sprawie:
I znowu, jak zwykle z dnia na dzień bez konsultacji. Bez wcześniejszych spotkań z radnymi. Bez informowania z należytym uprzedzeniem mieszkańców!!!! Bez szczegółowego uzasadnienia. Sesja Rady Miejskiej w najbliższy czwartek rano. Zwołana na niecałe 40 godzin wcześniej. Wszystko byłoby w porządku gdyby sprawy były niecierpiące zwłoki. Tak nie jest jednak w tym przypadku. Każda z uchwał jest oczywiście ważna ale powinny być procedowane w normalnym trybie, określonym w art. 20 ust.1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym - mówił wówczas radny Bartosz Karcz.
Radni opozycji zauważyli również, że dla czteroosobowej rodziny podwyżka wyniosłaby rocznie aż 432 złote. Tamta uchwała została zdjęta z porządku obrad, ale prezydent zapowiedział, że wysokość opłat będzie jeszcze dyskutowana, ale sama podwyżka jest nieunikniona:
Podwyżki cen śmieci w naszym mieście są niestety nieuniknione, jednak o ich ostatecznej wysokości będziemy jeszcze rozmawiać. Ostatnia podwyżka miała miejsce na początku 2016 roku, natomiast od tego czasu zdecydowanie wzrosły koszty odbioru i zagospodarowania odpadów, które miasto ponosi. Podobne podwyżki miały miejsce także w sąsiednich miastach, ale i w całym kraju. Aby nie były tak drastyczne, konieczna jest edukacja mieszkańców w zakresie segregowania śmieci. I na tym skupimy się w najbliższym czasie przed ostateczną decyzją o zmianie opłaty - mówił wówczas dla Swiony.pl prezydent Świętochłowic Daniel Beger.
Sprawa wysokości opłat będzie dyskutowana na najbliższej sesji Rady Miasta, która odbędzie się w najbliższy czwartek.